O liście intencyjnym poinformował w piątek dziennik "Kommiersant". Stronami porozumienia są: ministerstwo rozwoju Dalekiego Wschodu, korporacja rozwoju Dalekiego Wschodu i Arktyki, rząd Kraju Nadmorskiego, państwowy bank inwestycyjny WEB.RF i spółka ProGorod.
Nowe miasto ma powstać na terytorium specjalnej strefy inwestycyjnej Nadiożdinskaja pod Władywostokiem i zająć powierzchnię 1 mln km2. - Lokalizacja sprzyja zabudowie: jest to 10 minut do lotniska, 40 minut - do centrum Władywostoku, 15 minut - do miasta Artiom - powiedział wiceminister ds. rozwoju Dalekiego Wschodu Gadżimagomied Gusejnow. Jak dodał, nowe miasto ma na pierwszym etapie przyjąć 50 tysięcy mieszkańców.
Nazwa? Sputnik
Przedstawiciele władz poinformowali w miniony wtorek o planach utworzenia na Dalekim Wschodzie aglomeracji miejskiej na bazie Władywostoku, która liczyłaby ponad milion mieszkańców. Powstałaby ona z połączenia Władywostoku, Artiomu i nowego, 300-tysięcznego ośrodka. Miasto to nazywałoby się Sputnik.
Jak powiedział wiceszef WEB.RF Artiom Dowłatow, celem tych planów jest powstrzymanie odpływu ludności z regionów Dalekiego Wschodu Rosji. Nie brak jednak głosów, że trudno będzie sprowadzić do tego regionu nowych mieszkańców. Największą liczbę ludności Kraj Nadmorski liczył w 1992 roku - ponad 2,3 mln. W ciągu następnych 30 lat spadła ona o niemal 440 tysięcy.