MSWiA podkreśliło w czwartkowym komunikacie, że przez wiele lat misji afgańscy współpracownicy byli wsparciem dla polskich żołnierzy i dyplomatów, a Polski Kontyngent Wojskowy zawsze mógł liczyć na ich pomoc. "W związku z tym wypełniając nasze zobowiązania sojusznicze chcemy tym ludziom udzielić pomocy" - zaznacza MSWiA.
"Obywatele Afganistanu, ewakuowani z Kabulu przez polski rząd, mają zapewnioną pełną opiekę w ośrodku dla cudzoziemców - zakwaterowanie, wyżywienie i opiekę medyczną" - poinformował resort. Zaznaczył także, że zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi COVID-19 muszą również przejść w ośrodku kwarantannę. "Szybko będą rozpatrywane wnioski o ochronę międzynarodową" - dodał resort.
Premier informował w ubiegłych dniach, że polecił szefom MSZ i MON stworzenie odpowiednich list osób, które mogą zostać ewakuowane. MSZ i MON stworzyły już listy osób, o których my wiemy, że mogą zostać przyjęte, ale czekamy na takie listy przygotowane po stronie UE i NATO z nazwiskami osób, którymi moglibyśmy dopomóc - poinformował premier Morawiecki. Doprecyzował, że chodzi o osoby, które współpracowały z Polską lub państwami sojuszniczymi w przeszłości.
W środę późnym wieczorem samolot z ewakuowanymi z Kabulu Polakami i polskimi współpracownikami oraz ich rodzinami na pokładzie wylądował na lotnisku w Warszawie. Boeing Dreamliner 787 wystartował z międzynarodowego portu lotniczego Nawoi w Uzbekistanie, gdzie zostały wcześniej przetransportowane wojskową maszyną osoby ewakuowane z Kabulu. W czwartek rano wylądował kolejny, cywilny samolot w Warszawie z osobami ewakuowanymi.
Talibowie zajęli Afganistan
Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Siły USA musiały w poniedziałek wstrzymać wszystkie ewakuacje po tym, jak lotnisko w Kabulu zostało zatłoczone przez tysiące osób chcących opuścić zajętą w niedzielę przez talibów stolicę Afganistanu. Pas startowy i płyta lotniskowa są już wolne od tłumów, a we wtorek rano loty wznowiono.
Ewakuacja prowadzona przez polskie służby odbywa się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami PLL "Lot" ewakuowani dostają się do Polski.
Prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o użyciu Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie; zostało ono opublikowane w środę wieczorem w Monitorze Polskim. Zgodnie z postanowieniem PKW może liczyć do 100 osób.