Czy wśród telepracowników jest wielu niepełnosprawnych?
Dr n. med. Bożena Urszula Kurkus-Rozowska: Nie. Być może wiąże się to z tym, że telepracowników w Polsce jest wciąż niewielu. Ocenia się, że ok. 1 – 2 proc. zatrudnionych pracuje w systemie telepracy. To mało w porównaniu z innymi krajami europejskimi, zwłaszcza Skandynawią. Druga przyczyna to relatywnie mały procent osób niepełnosprawnych z wyższym wykształceniem i znajomością języków obcych, głównie angielskiego.

Reklama

Jaki jest niepełnosprawny telepracownik?
Wbrew powszechnemu mniemaniu, częściej telepracownikami są mężczyźni, stanowią aż 68 proc. ogółu ankietowanych. Najmłodszy z badanych niepełnosprawnych telepracowników miał 20 lat, najstarszy 69. Średni wiek ankietowanych pracowników wynosił ok. 38 lat. Największą grupę stanowili pracownicy w przedziale wiekowym pomiędzy 30. a 39. rokiem życia – podobnie jak ogół telepracowników w krajach Unii Europejskiej. Drugą co do wielkości grupą osób niepełnosprawnych pracujących w systemie pracy zdalnej byli telepracownicy pomiędzy 22. a 29. rokiem życia. Najmniej telepracowników odnotowano wśród osób powyżej 50. roku życia.

Jeśli wziąć pod uwagę miejsce zamieszkania, największą grupę stanowili telepracownicy z dużych miast (52,4 proc.), a w drugiej kolejności z małych miasteczek (26,2 proc.). Z miast od 100 tys. do 500 tys. mieszkańców pochodziło ok. 12,8 proc. ankietowanych, a ze wsi tylko 8,7 proc. Pod względem poziomu wykształcenia największą grupą niepełnosprawnych telepracowników są osoby z wyższym wykształceniem – 41,7 proc. To wyniki porównywalne z danymi z krajów Unii Europejskiej. Dużą grupę stanowią osoby ze średnim wykształceniem – 26,2 proc. Część z nich deklarowała, że nie mają zawodu wyuczonego, a możliwość pracy na zasadach pracy zdalnej zawdzięczają jedynie ukończonym kursom komputerowym. Szkołę zawodową ukończyło 14,6 proc., a podstawową – zaledwie 2,9 proc.

Z jakich powodów niepełnosprawni podejmują pracę w systemie elastycznym?
Głównie ze względu na trudności z mobilnością. Są to osoby, które z powodu barier architektonicznych mają kłopot z wyjściem z domu i dotarciem do zakładu pracy. Często to osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności i wyjście z domu wymaga pomocy. Innym powodem podjęcia pracy zdalnej było preferowanie takiego sposobu zatrudnienia oraz otrzymana propozycja. Można więc wysnuć wniosek, że częściej konieczność niż własny wybór pracy w domu decydował o podjęciu telepracy.

Reklama

Na jakie przeszkody skarżą się niepełnosprawni?
Najczęściej na stosunek pracodawcy do telepracy. Z drugiej strony wolą podejmować pracę na zasadzie umowy o pracę, a nie na zasadzie zlecenia czy umowy o dzieło lub być pod presją zakładania własnej działalności gospodarczej. Co często sugerują pracodawcy.

W jakich zawodach najczęściej pracują?
Przebadane przez nas osoby reprezentują bardzo różne wyuczone zawody. Dużą grupę stanowią osoby z zawodami technicznymi, zarówno na poziomie wyższym, jak i średnim – mechanik, elektryk, elektromonter. Jest też sporo informatyków i nauczycieli, po ok. 10 proc. Odnotowaliśmy też m.in. ekonomistów, lingwistów, grafików komputerowych i historyków. Pojawiły się też zawody zaskakujące w kontekście telepracy – masażysta, ogrodnik, introligator, organista czy zegarmistrz.

Jeśli natomiast chodzi o wykonywany zawód, to najwięcej wśród badanych pracowało jako telemarketerzy – 18,4 proc. i informatycy – 10,6 proc. Są graficy komputerowi, tłumacze, twórcy stron WWW, dziennikarze, księgowi i osoby zajmujące się monitoringiem mediów. Jak widać, część osób pracuje w swoim zawodzie, np. informatycy, lingwiści czy dziennikarze, dla innych zawód wykonywany jest zupełnie innym zawodem. Przykładem może być zegarmistrz, który jest obecnie twórcą stron WWW czy nauczyciel będący księgowym. Osoby bez wyuczonego zawodu, po ukończeniu różnego rodzaju kursów, pracują jako graficy komputerowi lub telemarketerzy. Ciekawe jest też wykorzystywanie nowych rozwiązań technicznych przez osoby wykonujące wyuczony zawód, np. psycholog wykorzystujący wideotrening.

Reklama

Jak do nowych form pracy odnoszą się pracodawcy zatrudniający niepełnosprawnych?Jeżeli pracodawca decyduje się na telepracę i osoba niepełnosprawna spełnia jego oczekiwania, to nie ma problemu.

___________________________________________________________________________

Dr n. med. Bożena Urszula Kurkus-Rozowska jest wieloletnim pracownikiem naukowym Centralnego Instytutu Pracy Chronionej - Państwowego Instytutu Badawczego, autorką badania osób niepełnosprawnych pod kątem wykorzystania elastycznych form pracy

Dr n. med. Bożena Urszula Kurkus-Rozowska*: Nie. Być może wiąże się to z tym, że telepracowników w Polsce jest wciąż niewielu. Ocenia się, że ok. 1 – 2 proc. zatrudnionych pracuje w systemie telepracy. To mało w porównaniu z innymi krajami europejskimi, zwłaszcza Skandynawią. Druga przyczyna to relatywnie mały procent osób niepełnosprawnych z wyższym wykształceniem i znajomością języków obcych, głównie angielskiego.

Jaki jest niepełnosprawny telepracownik?

Wbrew powszechnemu mniemaniu, częściej telepracownikami są mężczyźni, stanowią aż 68 proc. ogółu ankietowanych. Najmłodszy z badanych niepełnosprawnych telepracowników miał 20 lat, najstarszy 69. Średni wiek ankietowanych pracowników wynosił ok. 38 lat. Największą grupę stanowili pracownicy w przedziale wiekowym pomiędzy 30. a 39. rokiem życia – podobnie jak ogół telepracowników w krajach Unii Europejskiej. Drugą co do wielkości grupą osób niepełnosprawnych pracujących w systemie pracy zdalnej byli telepracownicy pomiędzy 22. a 29. rokiem życia. Najmniej telepracowników odnotowano wśród osób powyżej 50. roku życia.

Jeśli wziąć pod uwagę miejsce zamieszkania, największą grupę stanowili telepracownicy z dużych miast (52,4 proc.), a w drugiej kolejności z małych miasteczek (26,2 proc.). Z miast od 100 tys. do 500 tys. mieszkańców pochodziło ok. 12,8 proc. ankietowanych, a ze wsi tylko 8,7 proc. Pod względem poziomu wykształcenia największą grupą niepełnosprawnych telepracowników są osoby z wyższym wykształceniem – 41,7 proc. To wyniki porównywalne z danymi z krajów Unii Europejskiej. Dużą grupę stanowią osoby ze średnim wykształceniem – 26,2 proc. Część z nich deklarowała, że nie mają zawodu wyuczonego, a możliwość pracy na zasadach pracy zdalnej zawdzięczają jedynie ukończonym kursom komputerowym. Szkołę zawodową ukończyło 14,6 proc., a podstawową – zaledwie 2,9 proc.

Z jakich powodów niepełnosprawni podejmują pracę w systemie elastycznym?

Głównie ze względu na trudności z mobilnością. Są to osoby, które z powodu barier architektonicznych mają kłopot z wyjściem z domu i dotarciem do zakładu pracy. Często to osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności i wyjście z domu wymaga pomocy. Innym powodem podjęcia pracy zdalnej było preferowanie takiego sposobu zatrudnienia oraz otrzymana propozycja. Można więc wysnuć wniosek, że częściej konieczność niż własny wybór pracy w domu decydował o podjęciu telepracy.

Na jakie przeszkody skarżą się niepełnosprawni?

Najczęściej na stosunek pracodawcy do telepracy. Z drugiej strony wolą podejmować pracę na zasadzie umowy o pracę, a nie na zasadzie zlecenia czy umowy o dzieło lub być pod presją zakładania własnej działalności gospodarczej. Co często sugerują pracodawcy.

W jakich zawodach najczęściej pracują?

Przebadane przez nas osoby reprezentują bardzo różne wyuczone zawody. Dużą grupę stanowią osoby z zawodami technicznymi, zarówno na poziomie wyższym, jak i średnim – mechanik, elektryk, elektromonter. Jest też sporo informatyków i nauczycieli, po ok. 10 proc. Odnotowaliśmy też m.in. ekonomistów, lingwistów, grafików komputerowych i historyków. Pojawiły się też zawody zaskakujące w kontekście telepracy – masażysta, ogrodnik, introligator, organista czy zegarmistrz.

Jeśli natomiast chodzi o wykonywany zawód, to najwięcej wśród badanych pracowało jako telemarketerzy – 18,4 proc. i informatycy – 10,6 proc. Są graficy komputerowi, tłumacze, twórcy stron WWW, dziennikarze, księgowi i osoby zajmujące się monitoringiem mediów. Jak widać, część osób pracuje w swoim zawodzie, np. informatycy, lingwiści czy dziennikarze, dla innych zawód wykonywany jest zupełnie innym zawodem. Przykładem może być zegarmistrz, który jest obecnie twórcą stron WWW czy nauczyciel będący księgowym. Osoby bez wyuczonego zawodu, po ukończeniu różnego rodzaju kursów, pracują jako graficy komputerowi lub telemarketerzy. Ciekawe jest też wykorzystywanie nowych rozwiązań technicznych przez osoby wykonujące wyuczony zawód, np. psycholog wykorzystujący wideotrening.

Jak do nowych form pracy odnoszą się pracodawcy zatrudniający niepełnosprawnych?

Jeżeli pracodawca decyduje się na telepracę i osoba niepełnosprawna spełnia jego oczekiwania, to nie ma problemu.

* Dr n. med. Bożena Urszula Kurkus-Rozowska jest wieloletnim pracownikiem naukowym Centralnego Instytutu Pracy Chronionej – Państwowego Instytutu Badawczego, autorką badania osób niepełnosprawnych pod kątem wykorzystania elastycznych form pracy.