Jak podała gazeta zmasowana krytyka projektu ustawy o Rzeczniku Praw Podatnika (RPP) skłoniła resort finansów do niewielkich ustępstw, które mają ten kontrowersyjny pomysł utrzymać na powierzchni.

Reklama

"Z najnowszej jego wersji wynika, że RPP nie byłby wskazywany przez ministra finansów, jak pierwotnie zakładano, lecz wyłaniany w drodze otwartego naboru. Zwycięzców konkursu ma być dwóch. Spośród nich ostatecznego kandydata wybierze minister i zarekomenduje premierowi" - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Zgodnie z doniesieniami gazety w konkursach mają też być wybierani zastępcy rzecznika podatnika. Według "Pulsu Biznesu" trudniej będzie skrócić 6-letnią kadencję RPP. Zaznaczono, że nowy projekt nie zwiększa jednak uprawnień rzecznika.