Projekt został skierowany do drugiego czytania w Sejmie.
W związku z tym, że czas nie jest naszym sprzymierzeńcem, stąd musimy, chcąc kontynuować pewne prace naprawcze, restrukturyzacyjne (w górnictwie), do końca roku uchwalić tę ustawę - powiedział posłom Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, tłumacząc pilny tryb procedowania projektu. Wskazał, że sytuacja jest "bez precedensu".
Jak mówił, nowelizacja pozwala m.in. kontynuować "przekazanie chociażby Ruchu Centrum, głównie KWK Makoszowy", do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). - Bowiem w momencie, gdybyśmy nie przesunęli funkcjonowania tej ustawy do 2018 r., z dniem 1 stycznia de facto przesądzilibyśmy, co dalej z kopalnią KWK Makoszowy - tłumaczył. Jak wskazał, kopalnia ta dziś wydobywa, obniżono koszty, część osób odeszła na odprawach "i dalej możemy nad tym zakładem górniczym prowadzić patronat SRK".
KWK Makoszowy to kopalnia, która jest w tym okresie najtrudniejszym, i tu chodzi o wydłużenie okresu finansowania bieżących strat produkcyjnych - zaznaczył.
Ministerstwo Energii, w przesłanym w poniedziałek PAP komunikacie, zapewniło, że projekt nie zakłada likwidacji kopalń, a dotyczy m. in. przedłużenia do 1 stycznia 2019 r. możliwości nieodpłatnego zbywania do SRK SA zbędnego majątku spółek węglowych. "Majątkiem, który ma być przekazywany do SRK SA, są części zakładów górniczych, które nie prowadzą już wydobycia lub takie, w których wydobycie zakończy się w najbliższym czasie ze względu na wyczerpanie zasobów (m.in. Pole Bojków należące do KWK +Sośnica+, szyb Poniatowski wchodzący w skład KWK "Wieczorek", Ruch "Anna" KWK "Rydułtowy-Anna", rejon "Pawłów" w KWK "Bielszowice")" - napisano w komunikacie.
"Utrzymanie majątku nieprodukcyjnego jest przyczyną dodatkowych kosztów i nie generuje przychodu. Negatywnie wpływa to na wyniki spółek węglowych. Zbywanie tego rodzaju aktywów będzie zatem dla nich korzystne. Ponadto pracownicy spółek będą mogli skorzystać ze świadczeń socjalnych przewidzianych ustawą: urlopów górniczych, urlopów dla pracowników przeróbki mechanicznej węgla i jednorazowych odpraw pieniężnych" - dodał resort.
Ustawa - jak wskazała przedstawiająca projekt w Sejmie posłanka Barbara Dziuk (PiS) - będzie potrzebować notyfikacji w Komisji Europejskiej.
"Byliśmy na wizycie w Brukseli, omówiliśmy przedłożenie tej ustawy, wstępnie mamy przychylność z tych rozmów, natomiast nie byliśmy w stanie w tak krótkim czasie notyfikować tej ustawy" - przyznał wiceminister.
Powiedział też, że w Ministerstwie Energii powstaje projekt, w którym resort chce zastosować odciążenie kopalni z majątku nieprodukcyjnego. Przewiduje to nowelizacja.
W naszym projekcie, który budujemy w Ministerstwie Energii, jest również budowa pewnych instrumentów, m.in. powołanie Nowej Kompanii (Węglowej - PAP), praca nad Jastrzębską Spółką Węglową i nad dalszymi losami Holdingu Katowickiego i jednym z elementów, jaki chcemy zastosować, to jest, aby odciążyć kopalnie, poszczególne podmioty węglowe z majątku, który dzisiaj obciąża kosztowo stosowne kopalnie, stosowne spółki węglowe, a nie jest majątkiem produkcyjnym - zapowiedział Tobiszowski.
Jak mówiła Dziuk, polskie górnictwo jest nadal w bardzo trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej. Podkreśliła, że projekt noweli ustawy umożliwia nieodpłatne zbycie kopalń, zakładów górniczych lub ich oznaczonych części do SRK. - Pozwoli to na zdjęcie ze spółek węglowych ciężaru kosztów likwidacji, zagospodarowania ich majątku nieprodukcyjnego, likwidacji (...) części zakładów górniczych, zbywanych do SRK SA - oceniła.
Regulacja - podkreśliła Dziuk - określa ponadto warunki przyznawania jednorazowych odpraw pieniężnych osobom, które z tego świadczenia skorzystają od 1 stycznia 2016 r. "Świadczenie będzie przysługiwało pracownikom, z którymi rozwiązana została za porozumieniem stron umowa o pracę po 31 grudnia 2015 r., nie później jednak niż do 31 grudnia 2018 r., (...) posiadającym co najmniej 5-letni staż pracy w przedsiębiorstwie górniczym. Wysokość odprawy będzie uzależniona od momentu rozwiązania umowy o pracę, przy czym wprowadzona zostanie zasada, że im szybciej pracownik podejmie decyzję o skorzystaniu z jednorazowej odprawy pieniężnej, tym wyższe będzie świadczenie" - zaznaczyła.
Wysokość odprawy będzie wyliczana jako wielokrotność należnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z pierwszego półrocza roku poprzedzającego rozwiązanie umowy o pracę w przedsiębiorstwie górniczym, w którym pracownik był zatrudniony. Pracownicy, którzy rozwiążą umowy w okresie: trzech miesięcy od dnia zbycia kopalni - otrzymają 12-krotność wynagrodzenia; sześciu miesięcy od dnia zbycia kopalni - otrzymają 8-krotność wynagrodzenia; dziewięciu miesięcy od dnia zbycia kopalni - otrzymają 4-krotność wynagrodzenia - mówiła posłanka PiS.
Ponadto - jak dodała - "jednorazowa odprawa pieniężna będzie mogła być przyznana osobie, której brakuje nie mniej niż 12 miesięcy do uzyskania uprawnień emerytalnych".
Poinformowała, że regulacja wydłuża "termin umożliwiający korzystanie z osłon socjalnych, przewidzianych ustawą z 2007 r. o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, w latach 2016-2018". "Obecna regulacja pozwala na korzystanie z urlopów górniczych (...) oraz jednorazowych odpraw pieniężnych osobom uprawnionym, które wnioski o te świadczenia złożą do końca 2015 r." - zaznaczyła.
Projekt przewiduje także zamknięcie możliwości zatrudnienia osób przebywających na urlopach górniczych i urlopach dla pracowników przeróbki w górnictwie w jakiejkolwiek formie prawnej - zarówno na powierzchni, jak i pod ziemią - dodała.
Celem projektu - jak mówiła Dziuk - jest też "zapewnienie dogodnych warunków odejścia z pracy (...) górnikom i pracownikom przeróbki w przedemerytalnych okresach ochronnych, pracownikom przeróbki niebędących w przedemerytalnym okresie ochronnym oraz pracownikom administracji".
W aspekcie pracowniczym - projekt - precyzuje także prawo do korzystania z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych przez osoby przebywające na urlopach górniczych oraz jednoznacznie określa, że osoby korzystające z urlopów są zwolnione z obowiązku świadczenia pracy - zaznaczyła.
Istotną zmianą systemową jest odejście od wydawania bezpłatnego węgla w naturze dla uprawnionych emerytów górniczych z kopalń postawionych w stan likwidacji przed dniem 1 stycznia 2007 roku oraz pracowników przeniesionych do SRK SA na rzecz wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za ten węgiel - dodała posłanka PiS.
Podkreśliła, że regulacja zakłada też kilka zmian odnoszących się bezpośrednio do funkcjonowania spółek. - W projekcie ustawy zaproponowano wskazanie możliwości zbywania na rzecz SRK SA nie tylko zorganizowanych części zakładu górniczego, ale także poszczególnych składników tego majątku. (...) Zwolnienie SRK SA z dokonywania 15-proc. wpłaty z zysku od jednoosobowych spółek Skarbu Państwa - tłumaczyła Dziuk.
W styczniu 2015 r. Sejm przyjął nowelę ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w latach 2008-2015. Określono w niej limit wydatków budżetowych na działania związane z likwidacją majątku oraz ze świadczeniami dla pracowników w latach 2015–2018 na ok. 3 mld zł. "W związku z faktycznym wykorzystaniem środków znacznie niższym od przewidywanego w momencie uchwalenia ustawy uzasadnionym jest twierdzenie, że założony limit środków będzie wystarczający na pokrycie kosztów przewidzianych w (przyszłej - PAP) nowelizacji" - napisano w uzasadnieniu projektu.