Zapłaciliśmy za coś innego, niż dostaliśmy. Tak wicepremier Janusz Piechociński skomentował na antenie radiowej Trójki zakup przez PKP Intercity składów Pendolino. Zamówione przez spółkę pociągi miały jeździć z prędkością 250 km na godzinę, tymczasem Firma Alstom chce dostarczyć składy o prędkości maksymalnej 160 km na godzinę. Nie wykluczył, że sprawa Pendolino może być poruszona na posiedzeniu Rady Ministrów.
>>>Bo tory były złe... Pendolino dwóch prędkości i homologacje
Firma Alstom, która ma wyprodukować dla PKP Intercity 20 składów musi dostarczyć pierwsze wagony już w maju. Firma chce, by te pierwsze miały specyfikację o niższym standardzie niż wymagana w przetargu - chodzi o prędkość maksymalną. W grudniu ubiegłego roku Prawo i Sprawiedliwość zwróciło się do NIK o kontrolę zakupu pociągów Pendolino.