Szef resortu rolnictwa ocenia, że w związku z tym kolejne firmy powinny szybko włączać się w skup. - Zachęcam firmy, aby w miarę szybko wchodziły z wykupem. Za chwilę, być może także w strefach buforowych, nastąpi wyrównanie cen do cen rynkowych w kraju. Wówczas dofinansowanie i rekompensaty unijne będą nie możliwe - mówi minister rolnictwa.



Reklama

Marek Sawicki zapowiada także rekompensaty dla rolników, którzy znaleźli się w strefie buforowej zagrożonej wirusem afrykańskiego pomoru świń.



Unijna dopłata obejmie wstępnie 20 tysięcy ton polskiego mięsa. Jeśli będzie taka trzeba, to Polska zawnioskuje o więcej pieniędzy z unijnej kasy. - Dopłata jest do stu kilogramów półtuszy ryczałtowo - 36,5 euro. Trzeba jasno powiedzieć, że jeśli półtusza będzie miała 140 kilogramów, to rolnik dostanie 36,5 euro, Jeśli będzie miała sto kilogramów, to rolnik też dostanie 36,5 euro - tłumaczy szef resortu.



Minister rolnictwa dodaje, że niestety nieuczciwie zachowują się sieci handlowe. Marek Sawicki zapowiedział, że będzie reagował na te niepokojące sygnały. - Żądają oświadczeń, że zakłady nie skupują z terenów buforowych. Jest to działanie nieprawne. Oni mają prawo pytać, czy mięso jest zdrowe lub w pełni wartościowe. Natomiast nie mają prawa pytać, gdzie przedsiębiorca kupuje. To nie jest zadanie dla sieci handlowej. Widzę tu bardzo dużą nieuczciwość. W miarę szybko zorganizuję spotkanie z przedstawicielami tych sieci handlowych i spytam o podstawy prawne takiego działania - mówi minister.



W związku z pojawieniem się przypadków ASF w naszym kraju unijny komisarz do spraw zdrowia i ochrony konsumentów Tonio Borg zapowiedział, że Polska ma prawo zwrócić się dodatkowo o współfinansowanie działań bioasekuracyjnych i naprawczych, jeśli chodzi o całą strefę buforową. Marek Sawicki mówi, że zapewnienia o tym usłyszał w bezpośredniej rozmowie. W związku z tym ministerstwo rolnictwa już przygotowuje takie wnioski. Chodzi współfinansowanie przez Unię chociażby przygotowania komór na maty dezynfekcyjne, czy samochodów transportowych dla padłych dzików, gdyby pojawiły się kolejne przypadki.



Minister dodał, że nie ma na razie żadnej potrzeby wygaszania produkcji w strefie buforowej, ponieważ nie ma ani jednego przypadku afrykańskiego pomoru w stadzie świń w Polsce.