Carlo Tassara, właściciel Alior Banku miał usłyszeć od włoskich instytucji finansowych, że dostanie pieniądze, jeśli zrezygnuje z tej działalności, która nie jest podstawowa dla jego firmy. A to oznacza, zdaniem "Gazety Wyborczej" sprzedaż Alior Banku.Włoscy analitycy sugerują kilku nabywców - na pierwszym miejscu listy jest rosyjski Sbierbank. W kolejce są też dwa włoskie banki - Intesa i UniCredit, jednak przejęcie przez nie instytucji finansowej w Polsce jest mało prawdopodobne.
Włoskie banki mają bowiem problemy ze zdobyciem kapitału, by odzyskać straty, poniesione na greckich obligacjach, może więc ich nie stać na przejęcie Aliora.
Polski prezes Aliora dementuje jednak informacje Włochów. Jego zdaniem, należy wykluczyć sprzedaż banku, choć może się zdarzyć, że instytucja "połączy siły z innym graczem na rynku". Do tego zdradza, że firma chce zdobyć dodatkową gotówkę, wprowadzając w 2013 instytucje na giełdę.
Instytucja ta, to zdaniem "Gazety Wyborczej" prawdziwy rodzynek. Jest rentowny, liczba klientów przekracza milion, a w tym roku ma zarobić sto milionów złotych.