Wniosek w tej sprawie złożyła w czerwcu spółka Gaz-System, która jest operatorem polskiego odcinka gazociągu. Do URE przesłany został projekt instrukcji, w którym zawarte zostały m.in. zasady przyłączania do gazociągu, wymagania techniczne dla urządzeń, instalacji i sieci wraz z niezbędną infrastrukturą pomocniczą, kryteria bezpieczeństwa funkcjonowania systemu gazowego oraz zasady współpracy pomiędzy operatorami systemów gazowych.

Reklama

Zdaniem Woszczyka, zatwierdzenie instrukcji pozwoli Gaz-Systemowi na świadczenie usług przesyłu na podstawie umów zawartych z nowymi użytkownikami polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. "Rolą operatora jest zapewnienie na przejrzystych warunkach równego dostępu do usług przesyłowych. (...) To może doprowadzić do zwiększenia liczby uczestników rynku. To dobry krok w kierunku rozwoju konkurencji na polskim rynku gazu" - ocenił szef URE. Dodał, że zatwierdzenie instrukcji to milowy krok w liberalizacji polskiego rynku gazu.

Obecny na konferencji prezes Gaz-Systemu Jan Chadam podkreślił, że decyzja prezesa URE pozwoli spółce "w praktyce" pełnić rolę operatora polskiego odcinka gazociągu jamalskiego i jednocześnie wypełnić oczekiwania Komisji Europejskiej, co do dostępu do wolnych mocy przesyłowych na tym gazociągu dla wszystkich zainteresowanych. Zaznaczył, że jest to element budowania konkurencyjnego rynku gazu.

Gaz-System umożliwi przydział dostępnej zdolności przesyłowej od 1 listopada 2011 r. do końca br. na podstawie wniosków przekazanych do operatora do 14 września tego roku. "To pierwszy okres. Natomiast Ci klienci, którzy chcą się zgłosić na dłuższy okres, będą mogli złożyć wniosek do końca września" - zaznaczył Chadam.

Reklama

Zdaniem Chadama, zatwierdzenie instrukcji pozwoli także na tzw. wirtualny rewers na gazociągu jamalskim. To możliwość odbioru gazu nie bezpośrednio od kontrahenta, ale z przeciwnego kierunku; w przypadku Polski oznaczałoby to możliwość odebrania zakupionego w Niemczech gazu z rosyjskich dostaw. "Dostarczenie do Polski oczywiście w sensie wirtualnym, ale tak naprawdę faktycznie zatrzymanie w systemie polskim, jeśli takie będą potrzeby, w tej chwili 2,3 mld metrów sześciennych gazu" - zaznaczył.

Zgodnie z ustawą Prawo energetyczne, na terytorium Polski może działać tylko jeden operator sytemu przesyłowego gazowego. Jest on zobowiązany do opracowania instrukcji ruchu i eksploatacji sieci przesyłowej.

Gaz-System jest strategiczną spółką polskiej gospodarki odpowiedzialną za przesył gazu ziemnego na terenie Polski. Firma zarządza majątkiem o wartości ok. 5 mld zł, na który składają się głównie elementy systemu przesyłowego, m.in. ponad 9,7 tys. km gazociągów. Jest również właścicielem spółki Polskie LNG, która została powołana do budowy i eksploatacji terminalu skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu.