Portugalski rząd zdementował w środę informacje jakoby prowadził z partnerami europejskimi negocjacje na temat otrzymania doraźnej pomocy finansowej. Doniesienia na ten temat określił jako "plotki pozbawione podstaw"."Nie ma żadnych kontaktów tego rodzaju" - oświadczył tymczasowy rząd premiera Jose Socratesa. Ministerstwo finansowe zapewniło, że Portugalia jest w stanie wypełnić swe zobowiązania finansowe.
Od wielu dni część sektora bankowego apelowała do rządu o zaciągnięcie doraźnej pożyczki, zapewniającej finansowanie do czasu zaplanowanych na 5 czerwca wyborów parlamentarnych. Pomimo dementi ze strony Brukseli, która zaznacza, że przyznanie takiej pomocy może nastąpić tylko pod pewnymi ściśle określonymi warunkami, niektóre media informują w środę, że Lizbona już prowadzi negocjacje z Unią Europejską.
Od 24 marca w Portugalii trwa kryzys polityczny po dymisji rządu Socratesa. Ustąpienie socjalistycznego gabinetu nastąpiło na skutek braku poparcia parlamentu dla planu oszczędnościowego rządu. Krótkoterminowa pożyczka byłaby niezależna od skorzystania przez Portugalię z programu ratunkowego, co - zdaniem wielu ekonomistów - jest praktycznie nieuniknione.