Prawie 16,5 mln euro przychodów wypracował w ubiegłym roku każdy pracownik spółki Energa Obrót zajmującej się handlem energią. To najlepszy wynik w zestawieniu najbardziej produktywnych polskich przedsiębiorstw.
Czołówkę zdominowały branże energetyczna i paliwowa. Na drugim miejscu z wynikiem 14,8 mln euro znalazł się Vattenfall Sales Poland, a na trzecim – z prawie 14 mln euro przychodów na statystycznego pracownika – handlujący paliwami Slovnaft Polska.
Na całym świecie powstaje wiele porównawczych zestawień konkurencyjności firm. Dziś, w dobie kryzysu i cięcia kosztów pracy, są one bacznie obserwowane. Jednym z najbardziej prestiżowych jest przygotowywany przez globalnego doradcę personalnego Profiles International, działającego w ponad 120 krajach, ranking Most Productive Companies. Jego polską wersję opracowała firma BIGRAM na podstawie danych międzynarodowej wywiadowni gospodarczej Coface. Ranking obejmuje 1033 firmy sklasyfikowane w 16 branżach i liderów w 48 kategoriach.
Okazuje się, że pod względem efektywności polskie przedsiębiorstwa nie mają się czego wstydzić w porównaniu z firmami z lepiej rozwiniętych technologicznie i organizacyjnie krajów. Nieco gorzej od Energi Obrót wypadł lider hiszpańskiej edycji rankingu, producent samochodów Volkswagen Audi Espana, z wynikiem 14,2 mln euro. W Wielkiej Brytanii zwycięzca rankingu Profiles International, gazowo-paliwowa firma Soco International, może się pochwalić tylko 7,2 mln euro przychodów na jednego pracownika, a numer jeden w amerykańskim zestawieniu nie zmieściłby się w najlepszej dwudziestce polskiego rankingu.
Reklama
Wysokie notowania polskich firm w rankingu to wypadkowa pracowitości i zachodniej technologii. Okazuje się, że standardy wielkich korporacji coraz lepiej przyjmują się w polskich realiach. Menedżerowie w Polsce nauczyli się lepiej dopasowywać kwalifikacje pracowników do potrzeb firmy. – Większość firm przeszła w ostatnich latach procesy restrukturyzacji, a trudny zeszły rok wymusił na nich jeszcze większą poprawę efektywności – mówi Piotr Wielgomas, prezes BIGRAM-u.
Reklama