Rada Ministrów w obiegowym trybie przyjmie uchwałę zatwierdzającą umowę gazową z Rosją - twierdzi Centrum Informacyjne Rządu. Przygotowane w grudniu porozumienie międzyrządowe dotyczące dostaw gazu nie zostało jeszcze zatwierdzone przez rząd. Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak mówił, że stanie się to dopiero, gdy porozumieją się spółki PGNiG i Gazprom. Doszło do tego 27 stycznia.

Reklama

W środę zbiera się Rada Nadzorcza Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), której zarząd ma przedstawić porozumienie z Gazpromem sprzed dwóch tygodni. Chodzi m.in. o zwiększenie dostaw gazu do Polski, przedłużenie obowiązywania umowy gazowej oraz o rozliczenia za tranzyt gazu przez Polskę na zachód Europy.

Minister skarbu Aleksander Grad powiedział w środę w radiowej Trójce, że przyjęcie protokołu międzyrządowego i umowy między spółkami będzie jednoczesnym procesem. "Kluczowe obecnie są uchwała Rady Ministrów i zgody korporacyjne. To będzie miało miejsce w środę. Potem wicepremier Waldemar Pawlak będzie dopinał kwestię ostatecznego podpisywania tych dokumentów" - powiedział Grad.

Czytaj dalej>>>



W środę 27 stycznia PGNiG zawarło w Moskwie porozumienie z Gazprom Export w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,2 mld m sześc. rocznie oraz przedłużenia ich do 31 grudnia 2037 roku. Porozumienie dotyczy też rozwiązania spornej kwestii zaległych należności Gazpromu z tytułu tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Polski. Resort skarbu wycenia je na ok. 80-90 mln dolarów. Osiągnięto kompromis, w wyniku którego PGNiG zabezpieczyło tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium Polski do 2045 r. oraz otrzymało upust cenowy, który zrekompensuje rosyjskie zaległości.

Dokument między firmami ma wejść w życie po udzieleniu zgód przez organy korporacyjne obu firm. Miały one na to maksymalnie dwa tygodnie. Ten czas kończy się właśnie w środę. Porozumienie firm wraz z porozumieniem międzyrządowym stanowi pakiet uzgodnień dotyczących polsko-rosyjskich relacji gazowych.

Wejście w życie porozumienia z Gazpromem zwieńczy blisko roczne rozmowy na temat uzupełniania dostaw - po tym, gdy na początku ubiegłego roku gaz przestał nam dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo. Spółka przesyłała nam 2,3 mld m sześc. surowca rocznie. Zawarty w 2006 roku kontrakt PGNiG SA ze spółką RosUkrEnergo miał obowiązywać do 31 grudnia 2009 roku.