Opłaty za przejazd tą drogą wzrosną po Nowym Roku. Chodzi o blisko 150-kilometrowy odcinek A2 od Konina przez Poznań do Nowego Tomyśla. Trasa jest zarządzana przez Autostradę Wielkopolską.
Dziś żeby przejechać ten kawałek drogi samochodem osobowym, trzeba stanąć trzy razy przed bramkami i każdorazowo zapłacić 11 zł, czyli 22 gr za kilometr. O ile drożej będzie za kilka miesięcy jeszcze nie wiadomo, ale podwyżka ma nie być drastyczna - zapewniają przedstawiciele Autostrady Wielkopolskiej.
>>>Nowy odcinek autostrady to bubel
Emocje wśród kierowców budzi też 61-kilometrowa autostrada A4 z Krakowa do Katowic. Firma Stalexport Autostrada Małopolska zaraz po remoncie podniosła opłaty z 13 zł za cały odcinek do 16 zł (czyli 26 gr za kilometr) - obowiązują one od grudnia br.
Podwyżek nikt nie może zablokować, bo tak jest skonstruowana umowa koncesyjna. Nieoficjalnie wiadomo, że opłata może jeszcze wzrosnąć nawet do 27 zł za cały odcinek. Kierowcy wyliczyli, że polskie autostrady uchodzą za jedne z najdroższych w Europie - informuje "Metro"