"Wbrew corocznemu trendowi, marcowa sprzedaż mieszkań w największych miastach była wyższa niż lutowa. Deweloperzy sprzedali łącznie 3,7 tys. lokali – o 5% więcej niż miesiąc wcześniej i 10 proc. więcej niż rok temu. [...] W marcu deweloperzy wprowadzili do oferty o 2 tys. mieszkań więcej, niż sprzedali, co przełożyło się na niemal 60 tys. dostępnych lokali w siedmiu największych miastach. Dodatkowo potencjalni nabywcy mogli wybierać spośród ponad 6,4 tys. mieszkań zarezerwowanych" – czytamy w komunikacie.
Nowe mieszkania zalały rynek. Deweloperzy wystawili 60 tys. lokali
Mimo wzrostu liczby dostępnych mieszkań, rynek nie zwolnił. Przeciwnie – sprzedaż przyspieszyła, co potwierdzają dane z marca.
"Mimo rosnącej liczby dostępnych mieszkań, poprawiło się tempo sprzedaży. To efekt dobrych wyników deweloperów w marcu, które były aż o 30 proc. wyższe niż na przełomie roku. Jednak obecnie czas potrzebny na wyprzedanie oferty w siedmiu największych miastach nieco przekracza sześć kwartałów, co może sygnalizować początek nadpodaży" – powiedział ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Marcin Krasoń, cytowany w komunikacie.
Ceny mieszkań wciąż są względnie stabilne. W marcu doszło do niewielkich zmian – w Warszawie i Trójmieście stawki wzrosły o 1 proc., natomiast w Krakowie delikatnie spadły – o 0,6 proc.. Porównując rok do roku, widać jednak, że ceny rosły – od 3 do 5 proc. w zależności od lokalizacji.
"Tym samym najdroższym miastem w Polsce wciąż pozostaje Warszawa ze średnią stawką za mkw. sięgającą 17,7 tys. zł. W Krakowie nabywcy muszą liczyć się z wydatkiem rzędu ok. 16,3 tys. zł/mkw., a w Trójmieście ok. 15 tys. zł. Najtańszym ośrodkiem miejskim nadal jest Łódź, gdzie mkw. lokalu od dewelopera kosztuje średnio ok. 11 tys. zł" – czytamy dalej.
Źródło: PAP, MEDIA