Dziennik informuje, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w polskiej sprawie, który może mieć znaczenie dla wszystkich sprzedających grunty. Eksperci podkreślają, że orzeczenie wspiera stanowisko skarbówki i ułatwi jej nakładanie podatku VAT na tego typu transakcje.
Spory o VAT od działek toczą się od lat, przepisy są niejasne, a wielu sprzedawców w ogóle nie wie o podatkowych obowiązkach. Orzeczenie TSUE może zachęcić skarbówkę do wnikliwszych kontroli – powiedział gazecie Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA.
Masz działkę? Jeden błąd i fiskus każe zapłacić VAT
(...) Skarbówka w ostatnich latach zaostrzyła swoje stanowisko i twierdzi, że jeśli sprzedawca korzysta z usług pełnomocnika, który załatwia wszystkie formalności, to jest podatnikiem VAT. Wielu właścicieli gruntów wpada w tę pułapkę, bo przyszli nabywcy często oferują im profesjonalną pomoc przy załatwianiu spraw związanych z transakcją, np. uzyskaniem decyzji o warunkach zabudowy. A dla fiskusa jest to argument przesądzający o tym, że sprzedawca prowadzi działalność gospodarczą, nawet wtedy, gdy pozbywa się tylko jednej działki – wskazał na łamach "Rz" Piotr Stryjewski, adwokat i doradca podatkowy w kancelarii Paczuski Taudul.
Gazeta zwraca uwagę, że według unijnego sądu definicja podatnika w Dyrektywie VAT jest bardzo szeroka. Może nim być również osoba, która podejmuje aktywne działania przy obrocie nieruchomościami i korzysta z narzędzi typowych dla przedsiębiorców.
"Reasumując, za podatnika VAT można uznać sprzedawcę, który powierzył przygotowanie transakcji profesjonalnemu przedsiębiorcy, jeśli ten pełnomocnik podjął aktywne działania w celu sfinalizowania transakcji, postępując jak klasyczny handlowiec" – informuje "Rzeczpospolita".
Źródło: "Rzeczpospolita", PAP