Ten konkretny kod zobowiązuje pacjenta do przebywania w domu – z wyjątkiem wizyt u lekarza lub w aptece. Tymczasem dane za styczeń i luty pokazują, że aż 43,48 proc. wszystkich wykrytych nieprawidłowości dotyczyło zwolnień właśnie z tym oznaczeniem. W lutym ich udział wzrósł do 19 proc., podczas gdy w styczniu wynosił 16 proc.
Najwięcej przekrętów na L4? Uważaj na ten kod, ZUS sprawdza
Każde zwolnienie zawiera numer, który informuje, jak chory powinien się zachowywać:
- "1" – obowiązek pozostania w domu, bez wychodzenia z wyjątkiem wizyt u lekarza lub po leki,
- "2" – dopuszczalna aktywność poza domem, o ile nie szkodzi zdrowiu.
Zgodnie z obserwacjami Conperio, to właśnie osoby ze wskazaniem "1" najczęściej łamią zasady. Wśród najczęstszych wykroczeń są m.in. praca "na czarno", wyjazdy urlopowe, a nawet udział w imprezach towarzyskich.
Kontrole ZUS z zaskoczenia
Z danych ZUS wynika, że tylko w 2024 roku przeprowadzono blisko 486 tys. kontroli. Ponad 36 tys. z nich zakończyło się cofnięciem świadczenia, a łączna kwota nienależnie wypłaconych pieniędzy przekroczyła 52 mln zł.
Lista naruszeń jest długa. Z zasiłkiem chorobowym musiała pożegnać się ubezpieczona, która będąc na zwolnieniu lekarskim, bawiła się na wieczorze panieńskim swojej koleżanki. Inna pani w okresie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego była sprzedawcą w sklepie kuzyna (bez zawartej umowy o pracę). Myślała, że »na czarno« może pracować. Przyłapany został także mechanik, który zamiast się leczyć, pracował – mówi w rozmowie z Medonet Krystyna Michałek z ZUS.
Nieprawidłowe korzystanie ze zwolnienia lekarskiego wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Utrata prawa do zasiłku to jedno, ale równie dotkliwa może być utrata zaufania pracodawcy – a w konsekwencji nawet etatu.
Źródło: MEDONET