Kraków: Podwyżki od lipca 2025 roku

Jak informuje Portal Samorządowy, w połowie marca do Rady Miasta Krakowa trafi prezydencki projekt uchwały dotyczący wzrostu opłat za wywóz śmieci. Jeśli propozycja zostanie zaakceptowana, nowe stawki wejdą w życie 1 lipca 2025 roku.

Reklama

Według Andrzeja Łazęckiego, dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Infrastruktury Urzędu Miasta Krakowa, podwyżki są konieczne, ponieważ system gospodarowania odpadami generuje coraz wyższe koszty. Jak podaje Portal Samorządowy, w budżecie miasta brakuje 11,2 mln zł na pokrycie bieżących wydatków związanych z gospodarką odpadami.

Wzrost kosztów przez inflację i ceny energii

Miasta tłumaczą podwyżki rosnącymi kosztami operacyjnymi. Jak wylicza Portal Samorządowy, główne powody to:

  • Wzrost cen energii elektrycznej
  • Inflacja, która w ostatnich latach kształtowała się na poziomie 14,4 proc. (2022 r.), 11,4 proc. (2023 r.) i 6 proc. (2024 r.)
  • Rosnąca ilość produkowanych odpadów – od 2022 roku odnotowano wzrost o 11 proc.

Jak informuje Portal Samorządowy, podwyżki mogą okazać się konieczne, aby system gospodarowania odpadami nie generował strat. Obecne wpływy z opłat mieszkańców nie pokrywają bowiem wydatków na ich odbiór i zagospodarowanie.

Zielona Góra i Olsztyn również podnoszą stawki

Nie tylko Kraków przygotowuje się na wzrost opłat. Jak podaje Portal Samorządowy, w Zielonej Górze mieszkańcy niektórych sołectw zapłacą za odbiór śmieci nawet o 35 proc. więcej. W sołectwach Barcikowice, Jany, Jarogniewice, Jeleniów, Kiełpin, Ługowo, Sucha i Zatonie miesięczna opłata wzrośnie z 23 zł do 31 zł za osobę. Z kolei w śródmieściu mieszkańcy zapłacą 37 zł zamiast dotychczasowych 29 zł.

Podwyżki czekają także Olsztyn. Rada miasta ma wkrótce zająć się projektem uchwały, który przewiduje wzrost opłat o 20 proc.

Reklama

Czy podwyżki są nieuniknione?

Samorządy podkreślają, że wzrost stawek za odbiór odpadów jest konieczny, aby utrzymać finansową stabilność systemu gospodarki odpadami. Jak zauważa Portal Samorządowy, w wielu miastach koszty przewyższają wpływy, a jedynym rozwiązaniem wydaje się podniesienie opłat dla mieszkańców.