Z opublikowanego niedawno raportu wynika, że w trzecim kwartale ceny nowych mieszkań w sześciu największych miastach nieznacznie wzrosły w porównaniu do poprzedniego kwartału. W skali roku wzrosty cen wynosiły od 7 proc. we Wrocławiu do 14 proc. w Łodzi.
Średnie ceny mieszkań, które pozostały w ofercie na koniec września 2024 r. wzrosły w III kwartale nieznacznie na wszystkich rynkach poza Krakowem. Kwartalne zmiany średnich cen wahały się w przedziale od -0,8 do 2,0 proc. W 12-miesięcznym okresie największy wzrost miał miejsce w Łodzi (15,1 proc.). O 14 proc. wzrosły ceny w Trójmieście, a o 11,5 proc. w Warszawie. Na pozostałych rynkach roczny wzrost średnich cen wyniósł od 7 proc. we Wrocławiu do 9,2 proc. w Poznaniu - poinformowała firma JLL.
"Drogie kredyty, wysokie ceny i niepewny kształt przyszłej polityki mieszkaniowej zniechęcały do kupowania mieszkań na własne potrzeby tych, którzy pilnie nowego mieszkania nie potrzebują, a niezbyt atrakcyjna rentowność najmu w połączeniu z niepewnymi prognozami wzrostu cen i zmian w opodatkowaniu wynajmowanych lokali lub pustostanów nie zachęcały do zakupów inwestycyjnych. Banki natomiast najwyraźniej uznały, że nie ma już czasu czekać na decyzje rządu i trzeba podtrzymać słabnącą akcję kredytową obniżkami oprocentowania kredytów hipotecznych. Oczywiście, tylko dla tych klientów, którzy mają zdolność kredytową i znaczący wkład własny" – stwierdził Kazimierz Kirejczyk z JLL.
Rynek nieruchomości hamuje. Ceny mieszkań rosną, ale wolniej
Sprzedaż nowych mieszkań w III kwartale była mniejsza niż w II kwartale. Łącznie w sześciu największych miastach deweloperzy sprzedali ok. 9,2 tys. mieszkań - o 6,9 proc. mniej niż w poprzednim kwartale. Wyhamowanie widać także w większości miast w liczbie mieszkań wprowadzonych do sprzedaży – całkowita podaż na sześciu rynkach wyniosła 12,6 tys. lokali.
Liczba sprzedanych mieszkań w Warszawie była niemal identyczna jak w II kwartale i wyniosła około 3 tys. lokali. W Krakowie odnotowano niewielki wzrost sprzedaży. Na pozostałych rynkach popyt wyhamował dużo mocniej. Wrocław i Trójmiasto odnotowały kwartalny spadek sprzedaży odpowiednio o 6 i prawie 10 proc. Największe spadki miały miejsce w Poznaniu i Łodzi: między -22 a -25 proc. Łącznie na sześciu największych rynkach deweloperzy sprzedali w III kwartale ok. 9,2 tys. mieszkań, tj. o 6,9 proc. mniej w ujęciu kwartalnym - podano w komunikacie.
Wyhamowanie w większości miast widać także w liczbie mieszkań wprowadzonych do sprzedaży. Łącznie na sześciu rynkach nowa podaż wyniosła 12,6 tys. lokali. Jak wskazano w raporcie, wyjątkiem był rynek wrocławski, gdzie co prawda liczba wprowadzonych mieszkań w porównaniu z poprzednim kwartałem zmalała, ale już trzeci kwartał z rzędu była prawie dwukrotnie wyższa niż liczba sprzedanych mieszkań. Oferta w tym mieście wzrosła w br. z 4,5 tys. do 8,7 tys. lokali.
"W porównaniu z II kwartałem liczba mieszkań wprowadzonych do oferty najbardziej zmalała w Łodzi, Poznaniu i Trójmieście – były to spadki między 36 a 39 proc. W sytuacji zmniejszonego popytu i stosunkowo szerokiej oferty na części rynków, wyhamowanie nowej podaży jest naturalnym zjawiskiem. Jednak ograniczenie nowych inwestycji było widoczne jedynie w Łodzi, gdzie odnotowano spadek liczby dostępnych mieszkań w III kwartale. Nadal jednak oferta przekracza tam 8 tys. jednostek. Na wszystkich rynkach pogarsza się także relacja oferty do bieżącej sprzedaży" - zauważyła Aleksandra Gawrońska z JLL.
Jak oceniono w raporcie, w obecnej sytuacji ceny mieszkań kształtują się dość stabilnie. "Trzeba jednak pamiętać o dwóch czynnikach: duża część nowych inwestycji uruchamiana jest teraz z myślą o zamożnych nabywcach, dysponujących dużymi oszczędnościami albo zdolnością kredytową. Na to co dzieje się z cenami ofertowymi, wpływ mają też nieliczne inwestycje w rekordowo wysokich cenach, wprowadzone do sprzedaży w ostatnich miesiącach. W trakcie negocjacji możliwe do uzyskania są upusty, choć nie są tak duże, jak by pewnie chcieli poszukiwacze okazji" - wskazali autorzy.
JLL to firma działająca na rynku nieruchomości, zatrudniającą na koniec grudnia 2022 r. ponad 103 tys. osób i obsługująca klientów w ponad 80 krajach.
Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie