Reklama
Analitycy są zgodni: dopóki w Grecji nie będzie nowego rządu, inwestorzy będą uciekali od akcji i walut uznawanych za ryzykowne, również polskiej, do bezpiecznych przystani, czyli głównie obligacji i dolara (a ostatnio również funta brytyjskiego). Specjaliści są podzieleni co do dalszego rozwoju sytuacji. Niektórzy wykluczają rozpad strefy euro, inni wieszczą narastanie problemów Europy i spadek indeksu GPW nawet o 40 proc.
Komentarze(5)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeRzeczywiście zapomniałem - przez Chiny to mamy drogie paliwo .
Dzienikarzyny Lisydupy uważają nas za debili ?
Polska gospodarka kwitnąca, Grecja upada,
a złotówka traci di Greckiego EURO ?
To dlaczego Frank nie traci ?
No ale pan Gebelstwierdził:
wystarczy największe kłamstwo POwtórzyć
1000 razy i będzie największą prawdą !
Czy prawda jest taka, że gospodarka
państwa Tuskowego jest w gorszym stanie
od Grecji ?
a ja piszę:
przez fundusze zajmujące się spekulacjami