Niemiecki DAX zyskuje 0,74 procent, francuski CAC 40 rośnie 1 procent, a brytyjski FTSE 100 jest 0,55 procent na plusie.
Akcje na azjatyckich giełdach odbiły w górę po tym, jak premier Chin zapowiedział kontynuację polityki wspierającej wzrost gospodarczy.
Konrad Ryczko z Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska zwrócił uwagę na to, że otwarcie notowań w nowym tygodniu przynosi nieznaczny wzrost wartości polskiej waluty. Rentowności polskiego długu pozostają stabilne i wynoszą obecnie 5,477 procent w przypadku 10 - letnich obligacji na rynku wtórnym - czytamy w komentarzu.
Zaznaczył, że w trakcie poniedziałkowej sesji poznamy dane z rynku krajowego, publikowane przez GUS. O godzinie 14. zaplanowane zostały odczyty związane z produkcją przemysłową w Polsce oraz cenami produkcji. Odczyty te rozpatrywane będą w świetle ostatniej decyzji RPP i jej potencjalnego wpływu na dynamikę gospodarczą w kolejnych miesiącach. Warto pamiętać jednak, że dzisiejsze odczyty makroekonomiczne dotyczą okresu za kwiecień, a więc nie będą obarczone m.in. majową decyzją RPP. - zauważa.
Emil Szweda z Open Finance uważa, że szczyt przywódców państw G8 udzielił silnego poparcia dla pozostania Grecji w strefie euro i opowiedział się za stymulowaniem wzrostu gospodarczego. Giełdy w Azji wzrosły, w Europie indeksy mogą się stabilizować.
Szymon Zajkowski z Domu Maklerskiego TMS Brokers podkreśla, że w ostatnich dniach złoty nieco zyskał na wartości. Niemniej jednak dopóki na rynku utrzymywać się będzie podwyższona awersja do ryzyka, złoty nie umocni się znacznie. Inwestorzy wstrzymują się od zakupów aktywów uważanych za bardziej ryzykowne, gdyż wciąż panuje niepewność związana z sytuacją w peryferyjnych krajach Eurolandu przede wszystkim w Grecji i Hiszpanii - podkreśla.