Na dziś zaplanowane jest głosowanie w Atenach nad 5 letnim programem oszczędnościowym, mającym dzięki znacznym cięciom wydatków, prywatyzacji i podwyżkom podatków przynieść 28 mld euro oszczędności. Dla Grecji przegłosowanie tego pakietu oznacza pewność, że otrzymają piątą transzę przyznanego przed rokiem pakietu pomocowego oraz otworzy to drogę do negocjacji kolejnego programu, który w obecnej sytuacji wydaje się być niezbędny.

Reklama

Głosowanie to jest szczególnie ważne, gdyż w przypadku nieuzyskania większości głosów Grecja nie otrzyma niezbędnych im pieniędzy, co praktycznie postawi ich na progu realnego bankructwa. Największe obawy dotyczą możliwości wywołania tym efektu domina w całej strefie euro, gdyż problemy z zadłużeniem nadal ma przecież Hiszpania, Portugalia czy chociaż Irlandia. Obawy o niepomyślny przebieg głosowania podżegają trwające w całej Grecji strajki i protesty mieszkańców.

Z uwagi na tę sytuację możliwe są dzisiaj znaczne wahania kursu euro i franka szwajcarskiego – szczególnie w przypadku negatywnego wyniku głosowania. Obecnie wieści z Grecji są głównym wydarzeniem dnia, obserwowanym przez inwestorów w Europie i na świecie. Globalne oczekiwania są pozytywne, co przełożyło się wczoraj na umocnienie się euro. Nastroje zostały też polepszone przez przewidywania, że największe europejskie banki porozumieją się w tym tygodniu co do rolowania części greckiego długu, do tej pory zadeklarowali się już francuscy bankierzy.

Kurs USD/CHF osiągnął historyczne minimum na poziomie 0,8280 i dzisiaj kontynuuje spadki. Frank szwajcarski ustanawia też rekordowo silne poziomy w stosunku do jena – w godzinach porannych kurs CHF/JPY przekroczył 97,65 i nadal wzrasta. Na kurs franka mogą wpłynąć dane ze Szwajcarii, gdzie o godz. 11:00 zostanie opublikowany raport KOF, opisujący możliwy wynik szwajcarskiej gospodarki w najbliższym półroczu.

Reklama

Dziś nadejdą także ważne wieści z Polski. Poznamy dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących w I kwartale 2011 r., oraz zweryfikowane dane za poprzednie lata. Dla rynku szczególnie ważna będzie rewizja deficytów za poprzednie lata. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej zaczęły się pojawiać różnice w bilansie płatniczym podawanym przez krajowy bank centralny i niemiecki Bundesbank. Przyczyną tego było nieuwzględnienie w statystykach pełnych danych co do rejestracji importowanych i eksportowanych samochodów. Rewizja może znacznie zwiększyć deficyt – opublikowanie informacji na ten temat spodziewane jest po godzinie 14:00. Tymczasem w oczekiwaniu na te dane i wieści z Grecji polski złoty umacnia się od rana w stosunku do euro, dolara i franka szwajcarskiego.