Unia Europejska domaga się od Chin rewaloryzacji juana. Szef eurogrupy, premier Luksemburga Jean-Claude Juncker mówił o tym we wtorek w Brukseli, po rozmowie z premierem Chin Wen Jiabao. Zdaniem Junckera decyzja chińskiego banku centralnego z połowy czerwca, znosząca ścisłe powiązanie juana z amerykańskim dolarem, nie odniosła dotąd pożądanego skutku, jeśli chodzi o kursy walut.

Reklama

Szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet wyraził podobną opinię, a unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn wskazywał, że silniejszy juan mógłby pomóc zarówno Chinom, jak i Europie. Umożliwiłby chińskim gospodarstwom domowym kupowanie więcej artykułów importowanych. Rehn wskazywał też, że "UE jest największym rynkiem eksportowym Chin i silna gospodarka europejska leży w także w chińskim interesie".

Rehn i Trichet również rozmawiali w Brukseli z szefem chińskiego rządu na szczycie Europa-Azja. Chinom od lat zarzuca się, że faworyzują własny eksport, sztucznie zaniżając kurs juana. Waszyngton grozi sankcjami handlowymi Chinom i innym krajom, manipulującym swymi walutami w celu zdobycia przewagi.