Tak wskazuje raport, który powstał w Kancelarii Prezydenta. Teraz pracownicy z 37-letnim stażem mogą się spodziewać świadczenia emerytalnego w wysokości przeciętnie połowy ostatnich zarobków.
Wyliczeniami są zszokowani przedstawiciele OPZZ, Forum Związków Zawodowych oraz NSZZ „Solidarność”. Wczoraj spotkali się z urzędnikami prezydenta, by porozmawiać o potrzebnych zmianach w systemie zabezpieczenia społecznego. Podstawą do dyskusji był raport „Wiek przejścia na emeryturę, staż składkowy i wysokość emerytur w zreformowanym systemie emerytalnym w Polsce” opracowany przez Biuro Polityki Społecznej Kancelarii Prezydenta.
Wynika z niego również, że tylko osoby, które rozpoczęły aktywność zawodową przed ukończeniem 20. roku życia, i opłacające składki przez co najmniej 45 lat powinny mieć prawo do emerytury bez względu na wiek. Związkowcy chcieliby, aby takie świadczenia były przyznawane kobietom z 35-letnim okresem składkowym oraz mężczyznom mającym 40 lat pracy (te propozycje uwzględnia obywatelski projekt ustawy, który jest w Sejmie).
Jednak nawet ci, którzy spełnią kryteria wskazane w raporcie, nie mogą mieć pewności, że uzbierają na swoim koncie emerytalnym kwotę pozwalającą na wypłatę emerytury minimalnej. A to oznacza, że budżet państwa może być zmuszony dopłacać do ich świadczeń. Stąd obawa, że aby znaleźć na to pieniądze, zaostrzone zostaną obecne zasady wypłaty emerytur minimalnych. – Coraz częściej się o tym mówi. Niepokojącym sygnałem była już wypowiedź premiera Tuska, która przeszła bez echa, a z której wynikało, że minimalny staż ubezpieczeniowy uprawniający do takiego świadczenia może być podniesiony z 25 do 30 lat – komentuje Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.
Z kolei z emerytur częściowych zgodnie z raportem powinni korzystać tylko ci, którzy ukończyli 65 lat i mają co najmniej 40 lat stażu – bez względu na płeć. Związkowcom się to nie podoba (dzisiaj takie same kryteria obowiązują mężczyzn, kobiety mają prawo do świadczeń częściowych po ukończeniu 62. roku życia i przy 35 latach stażu).
CZYTAJ WIĘCEJ: Rządowa reforma upadnie? Raport Kancelarii Prezydenta obnaża wady >>>
Jest wiele teorii rozwojów Państwa.Nie ma osoby, która zainteresowała by się np."Teorią Zrównoważonego Rozwoju".Sprawa Ustawy 67 to widzę to tak -" Z balkonikiem, ale do pracy".Nie wiem po co taki gwałt o brak nowych rąk do pracy dla przyszłych emerytur.Czyżby nie było rozwoju technologicznego?.Czy nadal wykopy to domena mnóstwa robotników z łopatami?Absurd myślenia.Dzisiaj jedna osoba potrafi wykonać pracę co najmniej kilkunastu pracowników fizycznych.Wykonać dobra kilkaset razy większe niż nawet 20 lat temu.Najprościej upodlić ludzi we własny kraju i dalej nic nie robić.I tak można punktować i punktować.W jakim kraju żyjemy?!!Dobrze że już kończy mi się życie i nie dożyję końca tej destrukcji.Mylę się?
Ale nas agenci Rzymu ze swymi podpieczonymi wyrolowali. PZPR/SLD sprzedała i zdradziła swój elektorat. PSL zyskuje silę /czyli Sami swoi na swoim - taka powinna być ich nazwa/. Oszalała prawica głowę podniosła - narodowcy wszelkiej maści rozkwitają. Lewicę reprezentują Ikonowicz /prawdziwy socjalista/, a czarna mafia to prawdziwi komuniści /żyją za nasze i nas opluwają/. Dobrze się mają ustosunkowani no i ci co pilnowali siebie i swoich rodzin i nie wierzą nikomu. Ta grupa maleje. Strefa ubogich się poszerza. Najlepiej się mają oszuści. Ci święci i nie święci.