Dobrowolność przynależności do OFE, suwak bezpieczeństwa i zakaz reklam OFE. To najważniejsze zmiany w Otwartych Funduszach Emerytalnych, które przedstawił w Sejmie minister pracy i polityki socjalnej, Władysław Kosiniak-Kamysz.



Reklama

Minister podkreślił, że fundamentem projektu zmian jest bezpieczeństwo przyszłych emerytów i całego systemu emerytalnego. Reforma ma też zabezpieczyć stabilność finansów publicznych. Zdaniem Kosiniaka-Kamysza, jednym z największych problemów było ustalenie sposobu wypłacania emerytur z OFE. Rząd uznał, że muszą one być wypłacane dożywotnio i w sposób bezpieczny, postanowił więc powierzyć to Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Aby uniknąć spadku wartości emerytur w razie kryzysu finansowego lub bessy na giełdzie, postanowiono wprowadzić tak zwany suwak bezpieczeństwa - na 10 lat przed przejściem na emeryturę środki z OFE będą stopniowo przekazywane do ZUS-u.



Kosiniak-Kamysz powiedział, że rząd proponuje dobrowolność przynależności do OFE. Ci, którzy już w nich są, będą mieli cztery miesiące, licząc od 1 kwietnia przyszłego roku, na podjęcie decyzji, czy pozostają w Funduszu. Decyzja nie będzie ostateczna, po raz pierwszy będzie można ją zmienić w 2016 roku, a później o cztery lata. Minister podkreślił, że bez względu na podjętą decyzję, ubezpieczonym będzie przysługiwało prawo do dziedziczenia zebranych środków.



Rząd chce też zakazać reklam OFE gdyż, jak powiedział Kosiniak-Kamysz, ubezpieczeni powinni podejmować decyzje na podstawie realnych wyliczeń, a nie atrakcyjnych spotów reklamowych. Zakaz obowiązywałby na czas, w którym ubezpieczeni będą podejmować decyzje, czy zostać w OFE. Minister zapowiedział, że ZUS i inne instytucje przedstawią ubezpieczonym informacje działaniu systemu emerytalnego, informacje o kontach będą też przedstawiać same OFE.