Koalicja PO – PSL jest blisko porozumienia dotyczącego wydłużenia wieku emerytalnego i nie rozpadnie się z powodu tej sprawy – uważa premier Donald Tusk. Dziś w sprawie zmian w emeryturach spotyka się kierownictwo PO i PSL. Nad reformą będzie też debatował zespół emerytalny Komisji Trójstronnej. Ale kluczem do przeprowadzenia zmian jest porozumienie w koalicji.
Jestem właściwie pewien, że nie będę stawał przed alternatywą: reforma albo koalicja. Wszystko wskazuje na to, że znajdziemy wariant, który będzie łatwiejszy do przyjęcia dla koalicjanta, ale zachowuje istotę reformy – deklarował premier w piątek. Waldemar Pawlak podkreśla, że kompromis w sprawie emerytur jest możliwy. Jego zdaniem przykładem takiego kompromisowego rozwiązania miałoby być wsparcie systemu emerytalnego dochodami z wydobycia gazu łupkowego.
Przy okazji przeglądu prac resortów premier Tusk powtórzył, że zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych to dla jego gabinetu priorytet. Niektóre z tych zmian – jak podniesienie składki rentowej czy wprowadzenie składki zdrowotnej dla rolników – już udało się wdrożyć.
Jednak największym wyzwaniem jest zrównanie i podniesienie wieku emerytalnego do 67. roku życia. PSL proponuje albo uzupełnienie ustawy niższym wiekiem emerytalnym dla matek, albo podwyższenie wieku kobietom tylko z 60 do 62 lat w 2020 r. Alternatywą wobec PSL dla poparcia rządowych rozwiązań mógłby być Ruch Palikota. Ryszard Kalisz wieszczył nawet w TVN 24, że PO porozumiała się już z RP, ale dementował to polityk ruchu Sławomir Kopyciński.
Reklama