O 14:00 zaczęliśmy przesłuchanie Mateusza Morawieckiego, który zaczął od tego, że podpisał decyzję o wyborach kopertowych, jest z tego dumny i ponosi odpowiedzialność za wszystko z tym związane - przekazał na po obradach przewodniczący komisji Dariusz Joński.

Reklama

W trakcie przesłuchania, kiedy zrozumiał, jakie konsekwencje mogą go czekać za podejmowanie decyzji bez podstawy prawnej, zaczął się z tego wycofywać i przyjął postawę znaną z przesłuchiwania PiS-owców. Mieszanie się w zeznaniach, zasłanianie niepamięcią. Czyżby Morawiecki jednak zrozumiał, że nikt go z PiS-u bronił nie będzie i zaczął grać w ich grę? Tak czy inaczej. To kolejny polityk PiS, któremu miesza się to, co jest prawdą, a co kłamstwem. Pierwsza część przesłuchania została dziś zakończona. Będzie ono kontynuowane w środę - podkreślił Joński.

Komisja ds. wyborów. Przesłuchanie Morawieckiego

Mateusz Morawiecki został przesłuchany w związku z wydanymi przez siebie decyzjami w 2020 roku, dotyczącymi wyborów korespondencyjnych. Kolejna część przesłuchania byłego premiera będzie miała miejsce w kolejną środę (24 maja) po godz. 13.00

Jednocześnie wtedy właśnie ma się zakończyć przesłuchiwanie świadków przez komisję. Jako ostatni ma zeznawać Jarosław Kaczyński. Dariusz Joński powiedział dziennikarzom, że w razie potrzeby komisja jest gotowa wezwać kolejnych świadków. Raport końcowy komisja planuje przedstawić do końca maja.

Komisja ds. wyborów kopertowych

Przypomnijmy, wybory prezydenckie, zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu z lutego 2020 r., miały odbyć się 10 maja 2020 r. w formule głosowania korespondencyjnego z powodu epidemii COVID-19. Jednak 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że ponieważ obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, głosowanie 10 maja 2020 r. nie może się odbyć. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca (I tura), a głosowano w lokalach wyborczych.