Philipp Fritz na łamach internetowego wydania dziennika "Die Welt" napisał o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zdaniem dziennikarza, ta inwestycja zostanie zrealizowana. Jak zaznaczył, wciąż jej ostateczny kształt nie jest przesądzony.

Reklama

"Podczas gdy w tym kraju nie ma większych projektów infrastrukturalnych, Polska buduje nowe giga-lotnisko. Dla niemieckiego przemysłu lotniczego, który już teraz cierpi z powodu wysokich podatków ekologicznych, jest to wypowiedzenie wojny" - czytamy w tekście publicysty "Die Welt".

Dziennikarz w swoim tekście przypomniał, że CPK jest pomysłem Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodał, ta partia aktualnie jest frakcją opozycyjną.

Niemiecka prasa o budowie CPK

Niemiecki dziennikarz ujawnił, że poprosił o komentarz w tej sprawie kancelarię premiera, ale nie dostał odpowiedzi. Dodał też, że wystosował zapytania do pełnomocnika rządu ws. wywiadu. Maciej Lasek nie odpowiedział jednak na jego prośby.

Fritz dodał, że niemieckie społeczeństwo nie zna projektu CPK. Jego zdaniem, realizacja tego pomysłu ma ogromny wpływ na niemieckie lotnictwo.

Reklama

"Polska szykuje się do wywarcia presji na niemieckie lotnictwo"

Dziennikarz ujawnił, że niemieckie lotnisko zmaga się z pewnymi problemami. Wspomniał o braku połączeń, które spowodowane są wysokimi opłatami lotniczymi i środowiskowymi. Jak dodał, innym krajom udało się osiągnąć poziom sprzed pandemii COVID-19.

Następnie zaznaczył, że teraz "Polska szykuje się do wywarcia presji na branżę lotniczą w Niemczech".

CPK / East News / Anna Golaszewska

Plany dotyczące CPK

Przypomnimy, że Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy.

Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, w ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które powinny umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.