Co się złożyło na tak wielką liczbę eksmisji? Do tej pory banki pozwalały mieszkać w domach ludziom, którzy nie płacili rat. Instytucje bały się bowiem, że dorzucanie na rynek tanich domów tylko pogłębi kryzys na rynku nieruchomości - twierdzi telewizja Fox News. Teraz jednak instytucje przestają już być pobłażliwe i zabierają domy.

Reklama

To dopiero początek wielkiej fali eksmisji, bo amerykańska gospodarka wciąż ma się źle. Wysokie bezrobocie i fiasko rządowych pomysłów na oddłużanie rodzin i dopłaty do kredytów sprawiają, że coraz więcej ludzi nie radzi sobie z kredytami.Do tego problemy mają już nie tylko ci, którzy nigdy nie powinni dostać pożyczki, ale także kredytobiorcy, którzy do tej pory nie mieli problemów finansowych. Najwięcej domów trafia pod młotek w Newadzie, Kalifornii i na Florydzie.

Do tego sprzedaż skonfiskowanych domów powoduje kolejne problemy - są sprzedawane za bezcen, więc obniżają średnie ceny nieruchomości w okolicy.