Zanim zdecydujesz się na pakiet medyczny w banku sprawdź jego cenę, zakres, ale też sytuacje, kiedy firma ubezpieczeniowa nie zapłaci ci za wizytę u lekarza.
Jak namówić do założenia konta? W ostatnim czasie banki były bardzo pomysłowe. Kusiły np. płaceniem za samo posiadanie rachunku. Klient nie dość, że miał konto za darmo, to mógł jeszcze na nim zarobić. Musiał tylko aktywnie z niego korzystać, np. dużo płacić kartą debetową. W ostatnich miesiącach coraz większą popularnością cieszą się pakiety medyczne. Nie są to jednak usługi oferowane w cenie konta. Trzeba za nie dodatkowo zapłacić.

Reklama

Pakiety medyczne znają przede wszystkim pracownicy prywatnych firm. Pracodawcy dodają je do wynagrodzenia w ramach świadczeń socjalnych. Ci, którym firma płaci za prywatną opiekę medyczną, wyliczają zalety: jest przede wszystkim szybciej i wygodniej niż w państwowej służbie zdrowia. Ale prywatna służba zdrowia nie wszędzie jest standardem. Banki postanowiły wypełnić tę lukę i oczywiście na tym zarobić. Szacuje się, w tym roku wydatki Polaków na prywatne leczenie sięgną 30 mld zł, a w następnych latach mają dynamicznie rosnąć. Dla banków to więc łakomy kąsek.

Taka usługa może kosztować od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Zanim się na nią zdecydujemy, warto więc ją dobrze prześwietlić. Zwłaszcza, że na rynku jest konkurencja. Z danych Home Broker wynika, że ma je już w ofercie osiem banków. Porównajmy więc cenę usługi, jej zakres, liczbę i lokalizację placówek, w których będziemy mogli korzystać z usług lekarzy. Warto przyjrzeć się też kosztom i funkcjonalności samego konta bankowego, które jest w końcu warunkiem korzystania z pakietu medycznego.

Co banki oferują klientom? Pakiety można wykupić tylko dla siebie, albo dla całej rodziny. Zwykle oferowane są w kilku wariantach, a więc różnią się od siebie zakresem usługi. Te podstawowe dają zwykle nielimitowany dostęp do lekarza pierwszego kontaktu i do wybranych specjalistów (te wizyty zwykle są limitowane). Np. Lukas Bank (Opieka Medyczna Zdrowie) w pakiecie podstawowym oferuje nielimitowaną opiekę lekarza internisty, pediatry i lekarza rodzinnego, a także nielimitowany dostęp do chirurga ogólnego, chirurga dziecięcego, ginekologa i urologa. Klient może też korzystać z całodobowej pomocy ambulatoryjnej i pielęgniarskiej.

W skład podstawowego pakietu wchodzą też podstawowe badania: laboratoryjne (biochemiczne, hematologia, badanie moczu, RTG klatki piersiowej i kończyn) i czynnościowe (EKG spoczynkowe, audiometria, spirometria). Można też dostać zniżkę przy korzystaniu z usług stomatologa i szczepień ochronnych. W pakiecie rozszerzonym klient dodatkowo otrzymuje nielimitowaną opiekę lekarzy specjalistów (alergolog, chirurg naczyniowy, dermatolog, diabetolog, endokrynolog, gastroenterolog, kardiolog, laryngolog, nefrolog, neurolog, okulista, ortopeda, proktolog, pulmonolog, reumatolog), wizyty domowe oraz szerszy zakres badań ambulatoryjnych.

Banki walczą nie tylko zakresem usług medycznych, ale również dostępnością. Np. mBank gwarantuje dostęp do lekarza pierwszego kontaktu w ciągu 24 godzin oraz do lekarza specjalisty w ciągu maksymalnie 5 dni. BNP Paribas Fortis i Lukas Bank gwarantują, że klient zostanie przyjęty szybciej. Na pomoc lekarza internisty trzeba czekać maksymalnie 24 godziny od momentu zgłoszenia, a na pomoc lekarzy specjalistów nie później niż trzy dni.

Decydując się na pakiet medyczny warto też zwrócić uwagę na liczbę i lokalizację placówek, w których można skorzystać z opieki. Co z tego, że zamówimy pakiet, a do prywatnego lekarza będziemy musieli jechać do innego miasta. Największą sieć oferuje Nordea Bank – 1,2 tys. placówek. Po 1 tys. mają Lukas Bank i BNP Paribas Fortis. Klienci mBanku i MultiBank mają do dyspozycji po 700, a Polbanku nieco ponad 600 placówek. Najmniej oferują Bank BPH – 150 i Citi Handlowy – 64.

Reklama

Ile za to zapłacimy? Banki reklamując usługi medyczne podkreślają często, że miesięczna cena usługi to koszt jednej wizyty u prywatnego lekarza. Czy to prawda?
To zależy od tego czy forma pakietu jest indywidualna czy rodzinna i od zakresu usług. Bank BPH (Program Prywatnego Ubezpieczenia Zdrowotnego) oferuje jeden pakiet. W BNP Paribas Fortis, Lukas Banku, mBanku i MultiBanku znajdziemy pakiet podstawowy i rozszerzony. Pozostałe banki jeszcze bardziej podzieliły zakres usług. Citi Handlowy oferuje pakiet w czterech wariantach, Nordea Bank w trzech (Nordea Zdrowie Start, Plus i Premium), a Polbanku aż w pięciu (Komfortowy, Rozszerzony, Prestiż, Prestiż Plus, Prestiż Senior).

Najtańszy pakiet można mieć już od 6,6 zł w Nordea Banku – Nordea Zdrowie Start, ale nie należy spodziewać się w nim niewiadomo jakich usług (to oczywiście pakiet indywidualny). Jego odpowiednik w Polbanku (pakiet Komfortowy) kosztuje 25 zł, a w Citi Handlowy 28 zł. W mBanku i MultiBanku za pakiet podstawowy zapłacimy 70 zł bez złotówki, za rozszerzony o 30 zł więcej.

Przy usługach rodzinnych trzeba już liczyć się z wydatkiem rzędu kilkuset złotych, choć oczywiście zależy to od zakresu. Weźmy jednak cenę pakietu w wariancie najpełniejszym. W Polbanku i Lukas Banku to 200 zł, w Nordei 215 zł, a w mBanku i MultiBanku prawie 240 zł miesięcznie. BNP Paribas Fortis liczy sobie 290 zł. W Citi Handlowym jest nieco inaczej – stawka pakietu rozszerzonego to wielokrotność kwoty za pakiet podstawowy, a więc w zależności od liczby osób objętych ochroną.
Nie należy jednak sugerować się tylko ceną. Najdroższy pakiet nie musi oznaczać, że da nam najlepszą ochronę.

Każdy zanim wykupi pakiet powinien zapoznać się też z warunkami ubezpieczenia – oferowane przez banki pakiety to nic innego jak ubezpieczenia zdrowotne, a miesięczna opłata za pakiet to składka ubezpieczeniowa. Bezpośrednio zawieramy więc umowę z zakładem ubezpieczeniowym, bank jest tutaj pośrednikiem.
W warunkach ubezpieczenia znajdziemy wszystkie informacje na temat zakresu ubezpieczenia, ale też dowiemy się, w jakich sytuacjach opieka nam nie przysługuje.

Np. firma ubezpieczeniowa AXA (jej ubezpieczenia zdrowotne sprzedaje np. Lukas Bank) nie pokrywa kosztów świadczeń zdrowotnych, jeżeli potrzeba ich wykonania wynika bezpośrednio lub pośrednio z niestosowania się ubezpieczonego do zaleceń lekarskich, spożycia alkoholu w znaczących ilościach, zażycia środków farmakologicznych nie zapisanych przez lekarza lub niezgodnie z zaleceniami lekarskimi. AXA nie pokrywa też kosztów leczenia niepłodności, wad wrodzonych, okołoporodowych lub wrodzonych chorób metabolicznych i ich następstw.

Warunkiem skorzystania z pakietu medycznego w danym banku jest też posiadanie konta osobistego lub karty kredytowej. Skoro to przymus, to warto też przyjrzeć się finansowej ofercie banku: kosztom prowadzenia rachunku czy przelewów. Co z tego, że z usługi medycznej będziemy zadowoleni, jeśli bank będzie nas łupił na innych opłatach.

Czy kolejne banki dołączą usługi medyczne? Pakiety medyczne to stosunkowo nowa usługa. Kilka banków, które się na nią zdecydowały, to swego rodzaju poligon doświadczalny. Rozwój tej usługi, a więc też i większa konkurencja cenowa, zależą od tego, czy na pakiety medyczne oferowane za pośrednictwem banków, będą chętni.