Może się zdarzyć, że komornik zapuka do drzwi byłego pracownika. Czy jest to zgodne z prawem? Regułą postępowania przed sądem pracy jest zwolnienie pracownika od kosztów sądowych z wyłączeniem spraw, których wartość przedmiotu sporu przekracza 50 tys. zł (od których pobiera się wpis stosunkowy od wszystkich podlegających opłacie pism procesowych), a także dla których pobiera się opłatę podstawową w wysokości 30 zł.

Reklama

Trzeba wskazać na istotną różnicę pomiędzy zwolnieniem od kosztów sądowych, a obowiązkiem zwrotu zasądzonych kosztów procesu. Zgodnie z regułą wynikającą z art. 98 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego strona przegrywająca sprawę jest obowiązana zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie poniesione koszty procesu (m.in. koszty zastępstwa procesowego stanowiące wynagrodzenie reprezentującego stronę adwokata lub radcę prawnego). Zwolnienie pracownika od kosztów sądowych nie powoduje jednoczesnego zwolnienia z obowiązku zwrotu stronie wygrywającej kosztów procesu. Samo rozstrzygnięcie o kosztach następuje w orzeczeniu kończącym postępowanie w instancji. Jeżeli w sprawie zapadło niekorzystne dla pracownika orzeczenie, w którym przyznano pracodawcy zwrot poniesionych kosztów procesu, to z chwilą uprawomocnienia się wyroku pracownik jest obowiązany do jego wykonania. Podkreślić też trzeba, że prawomocne orzeczenie sądu (takie, od którego nie przysługuje środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia) stanowi jeden z rodzajów tytułów egzekucyjnych (art. 777 par. 1 pkt 1 kodeksu). Koniecznym warunkiem dla uzyskania tytułu wykonawczego, czyli podstawy skierowania sprawy do komornika celem prowadzenia egzekucji, jest nadanie tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności. Nadaje ją sąd na wniosek wierzyciela (w tym przypadku pracodawcy), przy czym rozpoznanie wniosku o jej nadanie następuje niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie nieprzekraczającym 3 dni od dnia złożenia wniosku.

Jeżeli zatem pracodawca złożył w trakcie postępowania prowadzonego przed sądem pracy żądanie zwrotu kosztów procesu uwzględniające także wartość kosztów zastępstwa procesowego w sprawie, a sąd w orzeczeniu końcowym przyznał mu taki zwrot, to z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia pracownik jest obowiązany do zapłaty zasądzonych kosztów procesu. Prawomocne orzeczenie sądu stanowi dla pracodawcy tytuł egzekucyjny do dochodzenia zasądzonych wierzytelności. Jeżeli pracownik nie dokonał zwrotu zasądzonych kosztów, to pracodawca będący wierzycielem może wystąpić do właściwego sądu o nadanie orzeczeniu klauzuli wykonalności i posiadając tytuł wykonawczy, skierować sprawę do komornika w celu prowadzenia postępowania egzekucyjnego. Trzeba jednak podkreślić, że wysłanie do pracownika dodatkowego pisma o charakterze wezwania do zapłaty przed skierowaniem sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego stanowi w omawianej sprawie zwyczajowo stosowaną praktykę. Rozwiązanie takie pozwala uniknąć ewentualnych nieporozumień (np. pojawienia się komornika u pracownika, który zapłacił zasądzone koszty, a księgowość pracodawcy tego odpowiednio nie odnotowała) oraz najczęściej skutkuje załatwieniem sprawy zwrotu kosztów procesu bez udziału komornika, będąc zarazem najbardziej dogodną zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika formą zamknięcia wzajemnych rozliczeń

Może się zdarzyć, że komornik zapuka do drzwi byłego pracownika. Czy jest to zgodne z prawem? Regułą postępowania przed sądem pracy jest zwolnienie pracownika od kosztów sądowych z wyłączeniem spraw, których wartość przedmiotu sporu przekracza 50 tys. zł (od których pobiera się wpis stosunkowy od wszystkich podlegających opłacie pism procesowych), a także dla których pobiera się opłatę podstawową w wysokości 30 zł.

Trzeba wskazać na istotną różnicę pomiędzy zwolnieniem od kosztów sądowych, a obowiązkiem zwrotu zasądzonych kosztów procesu. Zgodnie z regułą wynikającą z art. 98 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego strona przegrywająca sprawę jest obowiązana zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie poniesione koszty procesu (m.in. koszty zastępstwa procesowego stanowiące wynagrodzenie reprezentującego stronę adwokata lub radcę prawnego). Zwolnienie pracownika od kosztów sądowych nie powoduje jednoczesnego zwolnienia z obowiązku zwrotu stronie wygrywającej kosztów procesu. Samo rozstrzygnięcie o kosztach następuje w orzeczeniu kończącym postępowanie w instancji. Jeżeli w sprawie zapadło niekorzystne dla pracownika orzeczenie, w którym przyznano pracodawcy zwrot poniesionych kosztów procesu, to z chwilą uprawomocnienia się wyroku pracownik jest obowiązany do jego wykonania. Podkreślić też trzeba, że prawomocne orzeczenie sądu (takie, od którego nie przysługuje środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia) stanowi jeden z rodzajów tytułów egzekucyjnych (art. 777 par. 1 pkt 1 kodeksu). Koniecznym warunkiem dla uzyskania tytułu wykonawczego, czyli podstawy skierowania sprawy do komornika celem prowadzenia egzekucji, jest nadanie tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności. Nadaje ją sąd na wniosek wierzyciela (w tym przypadku pracodawcy), przy czym rozpoznanie wniosku o jej nadanie następuje niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie nieprzekraczającym 3 dni od dnia złożenia wniosku.

Jeżeli zatem pracodawca złożył w trakcie postępowania prowadzonego przed sądem pracy żądanie zwrotu kosztów procesu uwzględniające także wartość kosztów zastępstwa procesowego w sprawie, a sąd w orzeczeniu końcowym przyznał mu taki zwrot, to z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia pracownik jest obowiązany do zapłaty zasądzonych kosztów procesu. Prawomocne orzeczenie sądu stanowi dla pracodawcy tytuł egzekucyjny do dochodzenia zasądzonych wierzytelności. Jeżeli pracownik nie dokonał zwrotu zasądzonych kosztów, to pracodawca będący wierzycielem może wystąpić do właściwego sądu o nadanie orzeczeniu klauzuli wykonalności i posiadając tytuł wykonawczy, skierować sprawę do komornika w celu prowadzenia postępowania egzekucyjnego. Trzeba jednak podkreślić, że wysłanie do pracownika dodatkowego pisma o charakterze wezwania do zapłaty przed skierowaniem sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego stanowi w omawianej sprawie zwyczajowo stosowaną praktykę. Rozwiązanie takie pozwala uniknąć ewentualnych nieporozumień (np. pojawienia się komornika u pracownika, który zapłacił zasądzone koszty, a księgowość pracodawcy tego odpowiednio nie odnotowała) oraz najczęściej skutkuje załatwieniem sprawy zwrotu kosztów procesu bez udziału komornika, będąc zarazem najbardziej dogodną zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika formą zamknięcia wzajemnych rozliczeń.