Wyjaśnia, że w ubiegłym roku liczba firm niewypłacających pracownikom należnych wynagrodzeń zmniejszyła się o około 13 procent. Zaległości wyniosły w sumie 171 milionów złotych. Z tego udało się już
wyegzekwować 102 miliony złotych. Stąd wniosek, że przedsiębiorstwa miały z czego płacić, ale wielu pracodawców zamiast tego finansowało swoją działalność - podkreśla minister Hickiewicz.
Zwraca uwagę, że za popełnienie wykroczenia przeciwko prawom pracownika kodeks pracy przewiduje karę grzywny od 1 tysiąca do 2 tysięcy złotych a w przypadku tak zwanej recydywy do 5 tysięcy złotych. Sąd może natomiast nałożyć grzywnę za wykroczenie do 30 tysięcy złotych.
CZYTAJ TEŻ: Polska to raj dla pracowników? Oficjalnie tak, bo u nas mordor wykańcza po cichu>>>