Analitycy zwracają uwagę, że po raz pierwszy od pięciu lat firm zwalniających jest więcej niż zatrudniających.
Te dane nie nastrajają optymistycznie. Zresztą część ekspertów radzi podchodzić do nich ostrożnie. Przypominają, że inwestorzy nadal chętnie zostawiają u nas kapitał, dzięki któremu w przyszłości powstaną nowe miejsca pracy. Na podstawie danych zebranych w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, specjalnych strefach ekonomicznych oraz urzędach wojewódzkich DGP wyliczył, że do końca przyszłego roku w Polsce powinno powstać kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy.
Jeszcze w tym roku pozwolą one nieco zamortyzować kiepską sytuację na rynku. Możliwe, że w niektórych regionach bezrobocie nawet spadnie – uważa prof. Witold Orłowski.
Tak będzie w miejscowościach, gdzie właśnie powstają nowe zakłady i centra usługowe. Przykłady? W ciągu kilku najbliższych tygodni 1,2 tys. miejsc pracy powstanie w województwie łódzkim, a dwa razy tyle w gdańskim, wielkopolskim i małopolskim. Inwestorami są głównie duże zachodnie firmy, które ze względu na niższe koszty pracy przenoszą do nas produkcję i centra usług. To m.in. Bayer, który w Gdańsku otwiera centrum usług (zatrudni 200 osób). Inny przykład to Indesit, przenoszący część produkcji z Włoch do Łodzi (tu pracę znajdzie ok. 500 osób).
Są też rodzime spółki, które inwestują w czasie kryzysu. Wśród nich m.in. Elmat, który wybudował właśnie nowy zakład pod Rzeszowem i chce zatrudnić 20 osób do produkcji światłowodów. Nowych pracowników poszukuje też firma Limito – właściciel najnowocześniejszego w Europie Zakładu Przetwórstwa Ryb w Grudziądzu, gdzie ma docelowo pracować 200 osób. Rekrutację prowadzi też Kopalnia Węgla Kamiennego Bogdanka pod Lublinem. Spółka w ubiegłym roku uruchomiła nowe pole wydobywcze Stefanów i do końca tego roku planuje przyjąć kilkadziesiąt osób.
Co prawda, rekrutacji jest mniej niż jeszcze rok czy dwa lata temu, ale tylko w zakończonych w tym roku 32 inwestycjach pilotowanych przez PAIiZ zatrudnienie znajdzie docelowo 6 tys. osób. To głównie projekty z branży motoryzacyjnej oraz w nowoczesnych centrach usług. Tylko w sektorze BPO na etaty może liczyć w tym roku ok. 20 tys. finansistów, księgowych, handlowców, specjalistów od human resources, inżynierów czy menedżerów.
Liderem w sektorze motoryzacyjnym jest szwajcarska firma Ronal. Spółka kończy budowę nowego zakładu w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, gdzie na wiosnę przyszłego roku ruszy produkcja felg samochodowych. Pracę znajdzie tam od 350 do 450 osób.