"Piątkowe dane Głównego Urzędu Statystycznego są dobre. Jeśli chodzi o bezrobocie, to dane są zgodne z oczekiwaniami ekonomistów i wynikają z czynników sezonowych.

Dynamika przemysłowa produkcji w sierpniu nie była taka zła. Obawiam się jednak, że w kolejnych miesiącach ten wskaźnik będzie słabszy. Bo sierpień był jeszcze takim ostatnim miesiącem przed kryzysem, z którym mamy do czynienia obecnie.

Reklama

Należy spodziewać się, że takie wskaźniki, jak bezrobocie czy produkcja przemysłowa, będą się pogarszały w kolejnych miesiącach. Bezrobocie prawdopodobnie będzie rosło i wyniesie pod koniec roku ponad 12 proc., a produkcja przemysłowa będzie powoli spadać ze względu na załamanie eksportu.

Z wydajnością pracy w przemyśle może być różnie, m.in. z powodu możliwych zwolnień czy oszczędności. Wydajność pracy może utrzymać się na podobnym poziomie". (PAP)

dol/ drag/