W listopadzie ceny masła zdrożały o ponad 29 proc. w skali roku. Natomiast w pierwszych dniach grudnia wzrost przekroczył już 30 proc rdr. Cena za kostkę masła może wkrótce być większa niż 10 zł. Nic nie wskazuje też na to, żeby w sklepach miało być taniej, choćby przez drożejącą energię oraz sytuację na rynkach światowych.

Reklama

W niektórych placówkach są już kostki masła po 9,50 zł. Ale w osiedlowych sklepach można znaleźć masło nawet powyżej 10 zł za kostkę. To, czy cena standardowej kostki masła w większości sklepów przekroczy tę granicę, będzie zależało od cen mleka, a one na całym świecie idą w górę – ocenia dr Krzysztof Łuczak w rozmowie z MondayNew.

Zdaniem eksperta, nie zapowiada się, żeby wzrost cen masła miał się odwrócić. 10 zł za kostkę jest bardzo realną ceną w pierwszej połowie 2025 roku.

Poseł o cenach masła

Rafał Kasprzyk z partii Szymona Hołowni został zapytany przez telewizję wPolsce24. o komentarz w tej sprawie. Dziennikarz stacji pokazał mu kostkę masła i jej cenę. Ta cena jest wyższa rzeczywiście, ale ja powiem panu, że dzisiaj jadłem bułkę bez masła i też się dało zjeść. Także wszyscy musimy trochę oszczędzać – powiedział poseł.

Ceny masła. Skąd tak duże podwyżki?

Reklama

Skąd tak duże podwyżki? Silny wzrost cen masła to wynik tego, co dzieje się na rynku mleka. Produkcja okazała się niższa od oczekiwań, zwłaszcza w krajach UE, ale też w Nowej Zelandii, USA i Australii. Cena w skupie wzrosła w październiku do 220 zł/hl, czyli o 10 proc. w dwa miesiące. W dodatku przetwórcy skupili się bardziej na produkcji alternatywnych przetworów mlecznych, np. mleka odtłuszczonego czy sera, a mniej na maśle – podkreśla Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.

Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną