Jak donoszą Wirtualne Media, w ubiegłym i w tym tygodniu w KRS odnotowane zostały dymisje Tobiasa Solorza, Piotra Żaka z rad nadzorczych pięciu spółek, związanych z inwestycjami w Porcie Praskim. W każdej z tych firm do rady nadzorczej została powołana Justyna Kulka, czwarta żona Solorza. W radach zasiada też Zygmunt Solorz. Firmy z grupy Port Praski zajmują się zabudową należących do nich terenów w warszawskim Porcie Praskim, niedaleko Stadionu Narodowego. Wraz synami Solorza stanowiska w nich stracił też prawnik Jarosław Grzesiak.

Reklama

Do grupy Cyfrowy Polsat należy łącznie 13 spółek pod marką Port Praski. Tobias Solorz, Piotr Żak i Jarosław Grzesiak nadal są w radach nadzorczych części z nich. Jak jednak przypuszczają Wirtualne Media, skoro zniknęli już z rad pięciu spółek, wkrótce powtórzy się to w pozostałych.

List Solorza

Do zwrotu w biznesie Solorza doszło pod koniec września. W liście do pracowników z 26 września twórca Polsatu zapowiedział systematyczne odwoływanie synów ze spółek. Pisze tam, że ostatnim czasie zdał sobie sprawę, iż "angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach ani do budowania lepszej przyszłości".

68-letni biznesmen rodzinną sukcesję przygotowywał od dłuższego czasu. Tobias i Piotr współzarządzali jego spółkami, natomiast Aleksandra nie była zaangażowana w interesy ojca, mieszka na stałe w USA. Dla wszystkich było jasne, że przekaże swoje firmy dzieciom. W ciągu ostatnich tygodni wszystko jednak się zmieniło. Twórca Polsatu wyjechał za granicę, zerwał z dziećmi kontakty. Synowie pojechali na Cypr, żeby się z nim spotkać, ale zgodził się rozmawiać tylko z córką.

Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną