Jeśli chodzi o budżet - i to też pokazuje całą filozofię naszej polityki, niezależnie od tych niełatwych okoliczności - chcemy i uzyskaliśmy to w roku 2024 więc mamy dowody, czyli to, co się dzieje w tej chwili w Polsce, jest tego dowodem, będziemy to kontynuowali w roku 2025 na podstawie tego budżetu, który zaprezentujemy; a mianowicie: inflacja w ryzach, rekordowy od lat wzrost gospodarczy - powiedział w środę premier Donald Tusk.

Reklama

Premier Tusk o budżecie

Doprecyzował, że wzrost gospodarczy w 2025 r. wyniesie 3,9 proc.

Szef rządu zapowiedział też realny wzrost płacy minimalnej i start inwestycji, szczególnie tych kluczowych, związanych przede wszystkim z energetyką i infrastrukturą kolejową.

"Będzie trochę turbulencji"

Premier Donald Tusk przyznał, że spodziewa się w pracach nad budżetem na 2025 r. jeszcze "trochę turbulencji". Podkreślił jednocześnie, że cała koalicja 15 października stoi murem za działaniami budżetowymi rządu.".

Podziękował całemu rządowi oraz liderom koalicji: Szymonowi Hołowni, Włodzimierzowi Czarzastemu i Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Dla mnie jest bardzo ważne, że cała koalicja 15 października stoi stabilnie i murem za naszymi działaniami budżetowymi - oświadczył.

Wydatki na obronność

W projekcie budżetu na 2025 rok przygotowaliśmy rekordowo wysokie wydatki na obronność, mówimy o ponad 186 mld zł na obronność - powiedział premier Tusk. To wielki wysiłek, od którego nie ma odwrotu - dodał.

Przygotowaliśmy budżet budowy i siły. Będziemy budować to, co jest potrzebne zarówno ze względu na bezpieczeństwo Polski - to bezpośrednie, jak i energetyczne. Zdecydowaliśmy także o rekordowo wysokich wydatkach na obronę; mówimy tu o blisko 190 mld zł, ponad 186 - jeśli dobrze pamiętam - mld zł - powiedział Tusk, podkreślając, że to wzrost wydatków na obronność względem przyszłego roku, które "i tak były rekordowe".