Firmy chcą przede wszystkim dopłat do pensji pracowników, którym musieli zmniejszyć czas pracy. Do tego proszą też o pomoc, by wypłacić wynagrodzenia za tzw. przestój ekonomiczny, czyli gdy muszą na jakiś czas przerwać działalność.
"Przedsiębiorcy muszą udowadniać, że działają uczciwie i potwierdzać to licznymi dokumentami. Muszą składać kopie NIP, REGON, odpisy z KRS. Tymczasem powinny wystarczyć oświadczenia przedstawiające ich sytuację" - twierdzi Zbigniew Żurek z z Business Centre Club.
Ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu weszła w życie 22 sierpnia. Stanowi ona część tzw. pakietu antykryzysowego. Dotyczy ona przede wszystkim zmian w prawie pracy i finansowego wsparcia dla przedsiębiorców, których obroty w kryzysie spadły o co najmniej 30 proc. w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Ustawa wprowadza elastyczny czas pracy, rozliczenie czasu pracy w ciągu 12 miesięcy, ogranicza do maksymalnie 24 miesięcy zawieranie umów na czas określony. Pula pieniędzy na dopłaty to 1,5 miliarda.