Nowe władze Polskiej Grupy Zbrojeniowej wykryły nieprawidłowości przy zakupie ubezpieczenia fregat Miecznik. Polska Grupa Zbrojeniowa już zapłaciła za ubezpieczenie trzech okrętów, choć budowa pierwszego zaczęła się niedawno, a kolejnego zacznie najwcześniej za rok.
Zarząd Spółki złożył zawiadomienie do prokuratury i powiadomił służbę kontrwywiadu wojskowego - powiedział wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek. Zapewnił, że obecny zarząd spółki ma pełne poparcie resortu aktywów państwowych i wdrożył kontrolne działania wewnętrzne, które mają zapobiec takim sytuacjom w przyszłości.
"157 mln zł na ubezpieczenie okrętów, których nie ma"
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk zapewnił, że jego resort sprawę traktuje bardzo poważnie. - Z kasy państwa wydano 157 mln zł na ubezpieczenie okrętów, których nie ma - mówił.
Podkreślił, że pieniądze zostały zapłacone z góry, ostatnia część tej kwoty została przelana na krótko przed odwołaniem poprzedniego zarządu PGZ.
Program Miecznik
Program Miecznik to jeden z największych elementów modernizacji marynarki wojennej. Wart jest 15 miliardów złotych i obejmuje zakup trzech fregat wyposażonych w nowoczesne systemy radiolokacyjne, artyleryjskie i rakietowe.
Te okręty mają być wykorzystywane do obrony wybrzeża i prowadzenia działań bojowych na Bałtyku i Morzu Północnym.
Wyporność każdej z fregat to 7 tysięcy ton, długość 138 metrów, a szerokość 20. Trwa budowa pierwszej z tych jednostek. Wszystkie mają trafić do służby do 2031 roku.