Paliwo jest, paliwa nie zabraknie, jeśli jest jakikolwiek problem, chociaż nie znam tych problemów, no to może być z logistyką, dowiezieniem na czas. Widać, że politykom opozycji bardzo przeszkadza, że Polacy mało płacą za benzynę, że płacą najmniej w Europie - powiedział minister aktywów państwowych w Bielsku Podlaskim.
Pytany o niskie ceny paliw zauważył, że wcześniej polscy kierowcy płacili "prawie najmniej w Europie". - A narracja opozycji była taka, że Polacy płacą za drogo, że powinni płacić taniej na stacjach, piętnowano Orlen, że bogaci się, zarabia kosztem "łupienia" Polaków, cytuję tutaj polityków opozycji - powiedział.
"Kiedy dzisiaj paliwo jest tanie…"
Kiedy dzisiaj paliwo jest tanie, politycy opozycji znowu krytykują, tym razem, że jest tanie. Gdyby się zrealizowały pomysły rządu Tuska sprzedaży Lotosu Rosjanom, i nie bylibyśmy w stanie dokonać tej fuzji, która dzisiaj pozwala, by paliwo było tańsze Orlenu i Lotosu, to Polacy płaciliby i drożej, i nie na polskich stacjach, tylko rosyjskich. Niech politycy opozycji zamilkną w tym momencie i pozwolą Polakom spokojnie funkcjonować - dodał.
Pytany, dlaczego teraz ceny paliw spadły, Sasin powiedział, że "mamy pozytywne efekty fuzji Orlenu i Lotosu". Duży może kupować taniej, bo kupuje większe wolumeny (...), połączenie tych firm paliwowych powoduje, że są oszczędności na administracji, funkcjonowaniu tych firm (...), dzięki temu paliwo może być tańsze. W tak wielkiej firmie, gdzie jest bardzo wiele różnych obszarów działalności, można uzyskiwać właśnie ten efekt racjonalizacji kosztów funkcjonowania - powiedział szef resortu aktywów państwowych.