Wszyscy uzgodniliśmy, że jest data upłynięcia terminu ograniczeń. Ta data to 15 września. To ostatni dzień blokady - podkreślił Zełenski, cytowany przez telewizję Freedom. - Wszyscy zrozumieli, że jeśli po tej dacie będzie blokada, Ukraina wybiera proces prawny. To nie jest dla nikogo nowością. Nie należy z tego robić jakiegoś politycznego koncertu. To nie jest nowość, to jest cywilizowana decyzja, by Ukraińcy, rolnicy, budżet otrzymali wyłącznie ekonomiczną rekompensatę - dodał.

Reklama

Telewizja Freedom poinformowała, że Zełenski mówił o tym dziennikarzom podczas czwartkowej wizyty w Waszyngtonie.

"Odpryskowy" wycinek relacji

Reklama

Nie mam żadnych wątpliwości, że spór o dostarczanie ukraińskiego zboża na polski rynek jest absolutnie "odpryskowym" wycinkiem relacji polsko-ukraińskich; nie wierzę, że może na nie wpłynąć w sposób istotny - podkreślił z kolei w piątek w Poznaniu prezydent Andrzej Duda.

Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo ograniczenia obowiązywały do 5 czerwca, a następnie zostały przedłużone do połowy września.

Jednostronnie przedłużone embargo

Reklama

Embargo zniesiono 15 września na podstawie postanowienia KE. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska przedłuży zakaz wwozu ukraińskiego zboża, mimo braku zgody Unii Europejskiej. Następnie w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie w sprawie bezterminowego zakazu przywozu do Polski ukraińskich produktów rolnych.

Decyzje o jednostronnym przedłużeniu ograniczeń importowych podjęły również rządy Węgier i Słowacji.

W poniedziałek Kijów złożył skargę do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w związku z decyzją wy, Bratysławy i Budapesztu.

W czwartek agencja Reutera podała, że ministrowie rolnictwa Słowacji i Ukrainy uzgodnili utworzenie systemu licencji dotyczącego handlu produktami zbożowymi, co powinno umożliwić zniesienie przez Bratysławę embarga na import ukraińskiego zboża, a władze w Kijowie zgodziły się wstrzymać skargę do Światowej Organizacji Handlu (WTO) przeciwko Słowacji.