Niezwykle ważny, zwłaszcza dla młodego pokolenia, problem mieszkaniowy wymaga dziś decyzji szybkich i radykalnych. Jesteśmy świadomi, że bez jego rozwiązania nie zahamuje się bolesnego zjawiska emigracji młodych. Jest to problem nie tylko gospodarczy, lecz także polityczny - mówił w exposé w 1989 r. Tadeusz Mazowiecki.
Zapewnienia kolejnych rządów
Niepokoi nas skala potrzeb mieszkaniowych. Jednocześnie wiemy, że rozwój budownictwa mieszkaniowego może być jednym z czynników poprawy koniunktury w całej gospodarce. W związku z tym podejmiemy prace nad różnymi formami pobudzania tej sfery gospodarki - zapewniał trzy lata później Waldemar Pawlak.
A kiedy nie udało mu się sformułować rządu, kolejna premier Hanna Suchocka zapowiadała: Rząd będzie dostrzegał, iż jednym z najpilniejszych jego zadań jest prowadzenie odważnej polityki mieszkaniowej. Potrzeby są ogromne, tymczasem większość obywateli nie ma środków na zdobycie własnego mieszkania.
CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM WYDANIU "DGP. DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>