Startuje najtrudniejsza inwestycja kolejowa w historii Polski. Prawie 60-kilometrowa trasa rozpocznie się w podkrakowskim Podłężu i dalej przez Gdów dotrze do miejscowości Szczyrzyc, gdzie rozgałęzi się na wschód, do Tymbarku, i na południowy zachód, do Kasiny Wielkiej. W obu miejscowościach linia połączy się z istniejącą trasą Chabówka–Nowy Sącz, którą trzeba gruntownie zmodernizować, a miejscami zbudować w całkiem nowym przebiegu.
Inwestycja będzie kosztować prawie 12 mld zł. Budowniczowie muszą przebić się przez górzyste tereny fliszu karpackiego, który składa się z naprzemianległych warstw skał osadowych. Zaplanowano tam 13 tuneli, które powstaną m.in. w Beskidzie Wyspowym. Dwa najdłuższe będą miały po niecałe 4 km długości. Jeden znajdzie się niedaleko Tymbarku, a drugi niedaleko Limanowej.
Nowa linia po pierwsze znacznie skróci przejazd do Zakopanego. Zamiast około trzech godzin podróż z Krakowa zajmie półtorej godziny. Jeszcze większy zysk czasowy będzie na trasie do Nowego Sącza. W tym przypadku zamiast niecałych trzech godzin podróż potrwa godzinę. Znacznie usprawniony zostanie też przejazd na Słowację, co pozwoli przyspieszyć przewóz nie tylko pasażerów, lecz także towarów.
CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRONICZNYM WYDANIU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>