Alaksandr Łukaszenka przyznał, że poprosił Rosję o oficjalne gwarancje bezpieczeństwa ze względu na rosnące napięcia między Białorusią a krajami zachodnimi. Dyktator z Mińska przyznał, w rozmowie z państwowymi mediami - wyjaśnia Bloomberg -że rozmawiał już o tym z Władimirem Putinem. Rosyjski przywódca miał zgodzić się na wniosek Łukaszenki i przejrzeć istniejące porozumienia między Mińskiem a Moskwą i sprawdzić, jakiego jeszcze oficjalnego dokumentu potrzeba, by "zapewnić Białorusi bezpieczeństwo".

Reklama

Łukaszenka rozmawiał też o gwarancjach z Szojgu

Łukaszenka rozmawiał na ten temat także z rosyjskim ministrem obrony, Siergiejem Szojgu, który zapewnił go, że Rosja będzie rozwijać wojskową współpracę z Białorusią.

Reklama