To niepoważny polityk. Często słyszę wręcz patologiczne kłamstwa u pana Donalda Tuska. Jako jeden z prezesów, w pierwszej kolejności zacząłem dywersyfikację dostaw do Polski ropy – odpowiada Gość Radia ZET Daniel Obajtek, pytany przez Bogdana Rymanowskiego o Donalda Tuska, który prezesa Orlenu nazwał jednym z największych oligarchów Putina. Będzie pozew? Tak. Badamy tę sprawę. Takich słów żaden rozsądny polityk nie powinien używać - zapowiada prezes PKN Orlen i dodaje: I to ten polityk, który największe kontakty miał ze stroną rosyjską.

Reklama

Obajtek zaznacza, że za czasów Tuska zostały podpisane 2 kontrakty i wcale nie brali pod uwagę ataku na Gruzję lub Krym. Jeden z kontraktów został podpisany nawet w Petersburgu - mówi Gość Radia ZET. Dodaje, że to Donald Tusk chciał wydłużyć podpisanie kontraktu z Rosją do 2037 roku. Dzięki blokadzie Pałacu Prezydenckiego umowa z Gazpromem została podpisana do 2022 roku – komentuje Daniel Obajtek.

Reklama

Obajtek chce zostać premierem?

Obajtek na pytanie, czy chce zostać premierem po tym, gdy przestanie być prezesem Orlenu, odparł: "w żadnym wypadku".

Orlen zapowiada pozwanie Rosji

Po wizycie prezydenta Joe Bidena Rosjanie wstrzymali tłoczenie ropy do Polski. My będziemy wychodzić teraz na drogę prawną i domagać się roszczeń - zapowiada Gość Radia ZET Daniel Obajtek. Pytany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy nie popełnił błędu, że sam nie zakręcił kurka z rosyjską ropą, prezes Orlenu odpowiada, że w żadnym wypadku. Nie mogę zrywać kontraktu, bo płaciłbym za ropę, której nie odebrałem. To są umowy i zerwanie ich bez europejskich sankcji oznaczałoby potężne kary. Narazilibyśmy się na duże odszkodowania, a i tak te pieniądze trafiłyby do Putina - tłumaczy Obajtek.

Prezes PKN Orlen zaznacza, że jest absolutnie przeciwko dostarczaniu ropy z Rosji.Zrobiliśmy największy poziom dywersyfikacji w historii tego kraju - dodaje. Zdaniem Daniela Obajtka, gdybyśmy zaczęli dywersyfikować ropę w trakcie wojny, to nie zdążylibyśmy. Taki proces dywersyfikacji trwa lata. To ma sens, jeśli będą sankcje europejskie, bo wtedy wyrówna się szansę rynków. Nie może być tak, że jeden kraj bierze ropę i płaci za baryłkę o 30 dolarów więcej, a drugi kraj bierze ropę rosyjską i traci o 30 dolarów - mówi szef paliwowego giganta.

Reklama

83,6 proc. Polaków nie chce, żeby do kraju była sprowadzana rosyjska ropa. Nawet, jeśli wiązałoby się to z obniżeniem cen na stacjach - wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. Co na to prezes Orlenu? - Zacząłem dywersyfikację od prawie, że 100 proc. ropy z kierunku rosyjskiego. Zostało 10 proc. ropy - komentuje Gość Radia ZET.

Obajtek zapowiada odszkodowania za rozwodnione paliwo

Pytany o to, czy kierowcy mogą bezpiecznie tankować po tym, co stało się w Koszalinie, Daniel Obajtek zapewnia, że tak. Chodzi o rozwodnione paliwo na stacji w Koszalinie, przez które psuły się samochody. - To incydent, który zaraz został usunięty. 7 osób zgłosiło się jako osoby poszkodowane. Od razu uruchomiliśmy procedurę odszkodowawczą – mówi szef Orlenu. Takie odszkodowania będą wypłacone. To kwestia tygodni – zapowiada Obajtek. Gość Bogdana Rymanowskiego tłumaczy również, że to stacja przejęta od grupy Lotos, na której jeden zbiornik rozszczelnił się i dostała się tam woda. Zdarzenie incydentalne, awarie się zdarzają. Kiedy mamy 10 tys. zbiorników, zawsze któryś może się rozszczelnić – dodaje prezes.

Dlaczego Orlen nie wpuszcza kontrolerów NIK?

Dlaczego Orlen nie chce wpuścić kontrolerów NIK? W Orlenie nie ma środków publicznych. To jest biznes. To nie są środki publiczne - komentuje Daniel Obajtek. Dodaje również, że Orlen wpuszcza NIK do tych obszarów, gdzie są środki publiczne. Obywatele mają prawo wiedzieć, na co zostały wydane środki - jak mówił w Radiu ZET Marian Banaś? Ta spółka jest własnością akcjonariuszy, a nie obywateli. To zasadnicza różnica - mówi Daniel Obajtek. Zaznacza również: My, z tej spółki ok. 40 miliardów środków z biznesu przekazujemy do państwa.