Amerykański ośrodek informuje w najnowszej analizie, że Grupa Wagnera twierdzi, iż zajęła w ostatnich dniach część Sołedaru. "Wiele źródeł rosyjskich mówi o tych postępach jako o sygnałach, że Grupa Wagnera może wkrótce otoczyć Bachmut" - relacjonuje ISW. Prognozuje, że "zarówno potwierdzony, jak i fikcyjny sukces" najemników w Sołedarze i pobliskim Bachmucie zostanie wykorzystany przez Prigożyna do "promowania Grupy Wagnera jako jedynej siły rosyjskiej na Ukrainie zdolnej do zapewnienia rzeczywistych sukcesów".

Reklama

Cele Prigożyna

Analitycy zwracają uwagę na nagranie wideo rozpowszechnione w internecie 9 stycznia, pokazujące najemników z Grupy Wagnera uczestniczących w zaciekłych walkach pod budynkiem merostwa w centrum Sołedaru. "Siły rosyjskie kontynuowały 8 i 9 stycznia ataki lądowe w Sołedarze i wokół niego" - informuje ISW. Tymczasem "przedstawiciele resortu obrony Ukrainy powtarzali, że Rosjanie nie kontrolują Sołedaru całkowicie, ale sytuacja jest nadzwyczaj trudna, a wojskowi z Grupy Wagnera w niektórych miejscach odnoszą postępy" - dodaje ośrodek.

Jak oceniał ISW w poprzedniej analizie, Prigożyn "może próbować wykorzystać finansowo ukraińskie bogactwa naturalne koło Bachmutu". Analitycy powołują się na niewymienionego z nazwiska przedstawiciela Białego Domu, który powiedział, że "zdaniem USA Prigożyn dąży do wydobycia soli i gipsu z kopalni w rejonie Bachmutu, w celu odniesienia zysków finansowych". Sam Prigożyn mówił o tych kopalniach, argumentując, że jest to "sieć podziemnych miast" i że może się w nich chronić personel wojskowy; twierdził również, że w kopalniach znajduje się broń jeszcze z czasów I wojny światowej.