- To jest bardzo potrzebne Ukrainie. Bo o Patriotach od dawna myśleliśmy w naszej strategii dalszego rozwoju sił powietrznych - powiedział Ihnat.

Reklama

Według Ihnata ukraińskie wojsko będzie w stanie dość łatwo opanować obsługę Patriotów. - Kompleksy zachodnie są nowoczesne, wiele rzeczy w nich jest zautomatyzowanych, wiele elementów czynnika ludzkiego zostało odrzucone. Dlatego przekwalifikowanie się na te systemy nie jest dużym problemem. Chociaż zajmuje to trochę czasu - powiedział Ihnat.

"Jesteśmy gotowi wziąć wiele z tego, co mogą nam zaoferować zachodni partnerzy"

Dodał, że Ukraina ma ogromne potrzeby w zakresie sprzętu obrony powietrznej - i dlatego jest gotowa wziąć "wiele z tego, co mogą nam zaoferować zachodni partnerzy".

- Dzisiaj siły powietrzne ochraniają najbardziej niebezpieczne kierunki czy poszczególne obiekty infrastruktury krytycznej dostępnymi środkami obrony powietrznej - lotnictwem, grupami mobilnymi. Jednak to nie wystarczy na zaspokojenie wszystkich potrzeb - mówił rzecznik ukraińskich sił powietrznych.

W ramach dodatkowej pomocy wojskowej o wartości 1,85 mld dolarów mają się znaleźć m.in. system obrony powietrznej Patriot.