W opublikowanym w niedzielę przez portal Interia wywiadzie współzałożyciel Porozumienia Centrum w początkach lat 90., a obecnie przewodniczący rządowej Rady ds. Cyfryzacji, pytany o spór w obozie rządzącym zaznaczył, że "to nie może gnić przez rok".

Reklama

Brak czasu "na zabawę w negocjacje z Brukselą"

Ten konflikt musi się rozwiązać szybko, bo nie mamy czasu na zabawę w negocjacje z Brukselą. Te pieniądze są Polsce potrzebne w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy, inaczej będziemy mieli kryzys finansowy. Oby nie było tak, że Ziobro na to czeka. Jarosław Kaczyński odwleka decyzję, co zrobić z Ziobrą - powiedział Orzeł.

Dodał, że "jeśli KE przekaże Polsce pieniądze, to koalicja się rozpadnie lub Ziobro okaże się miękiszonem". On teraz walczy o polityczne życie, ale robi to w sposób, który Polsce niczego nie przynosi - powiedział Orzeł o ministrze sprawiedliwości i liderze Solidarnej Polski.

Trzeba zacząć od tego, co było rok temu, kiedy polski rząd zdecydował, aby dać KE uprawnienia w sprawie związku między "kasą" a "praworządnością". Wtedy rację miał Ziobro, że to się skończy źle, że Komisja będzie nas tym związkiem szantażować - zaznaczył Orzeł.

Diagnozy Ziobry "dobre, tylko odpowiedzialności żadnej"

Jednak - jak dodał - "tyle tylko, że z Ziobrą zawsze jest taki kłopot, że diagnozy ma dobre, tylko odpowiedzialności żadnej". Teraz uważa, że nie należy ustępować wobec KE, ale nie pokazuje, jak wyjść z sytuacji bez unijnej "kasy". Być może ma jakiś świetny program, ale wstydzi się go pokazać, a media go o to nie pytają - powiedział.

Ale Solidarna Polska nie za bardzo może głosować przeciwko rządowi, bo jeśli to zrobi, to albo dostanie mało miejsc na listach PiS, w dodatku słabych, albo nie dostanie ich wcale. W efekcie w następnej kadencji ziobryści stracą znaczenie. Widać, że interesem Ziobry nie jest już interes kraju, tylko interes jego partii. On buduje swoją pozycję na tym, że Kaczyński kiedyś odejdzie na emeryturę, a on powalczy o przywództwo w Zjednoczonej Prawicy - powiedział Orzeł.

Reklama

Rozpad Zjednoczonej Prawicy na "Morawiecką" i "Ziobrową"

Jego zdaniem Ziobro "przy tak jednostronnej polityce przywódcą nie zostanie". Koalicja się rozleci i będą co najmniej dwie prawice - Morawiecka i Ziobrowa - mówił Orzeł.