Jest ważne, aby zachować jedną, wspólną unijną politykę wobec Chin – mówił szef fińskiej dyplomacji, relacjonując krajowym mediom przebieg poniedziałkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw UE w Luksemburgu. Głównym motywem posiedzenia, obok pomocy dla Ukrainy, były relacje UE-Chiny.

Reklama

Zależność od Chin w pandemii

Naszą zależność od Chi, można było dostrzec w tak prostej sprawie, jak dostępność maseczek ochronnych w czasie pandemii koronawirusa – przyznał Haavisto.

W czasie pierwszej fali epidemii i największych restrykcji koronawirusowych wiele państw borykało się z problemem zapewnienia krajowej produkcji maseczek dla własnych mieszkańców, a sprowadzane z Chin okazywały się nie spełniać standardów.

Reklama

Uniezależnienie od chińskich surowców

Obecnie podstawowym zagadnieniem jest to, czy UE mogłaby uniezależnić się od dostaw chińskich surowców, niezbędnych np. do produkcji samochodów elektrycznych, czy do wdrożenia technologii pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych.

Największy fiński dziennik "Helsingin Sanomat" w korespondencji z Brukseli podkreśla, że Chiny jak dotąd nie potępiły ataku Rosji na Ukrainę, mimo rosyjskich gróźb użycia broni jądrowej, i "milczą" w tej kwestii.

Z Helsinek Przemysław Molik