Lider PO Donald Tusk odwiedził w piątek miasteczko edukacyjne w Warszawie. Zorganizował je Związek Nauczycielstwa Polskiego w pobliżu gmachu Ministerstwa Edukacji i Nauki.
"Deprecjacja zawodu nauczyciela"
Tusk powiedział m.in., że widać deprecjację zawodu nauczyciela. Ocenił, że władza proponuje nauczycielom, i to w sposób arogancki, ochłapy. Podkreślał, że podwyżki powinny chociaż wyrównać inflację.
Reakcja Czarnka na słowa Tuska
Do wypowiedzi lidera PO odniósł się w piątek w mediach społecznościowych szef MEiN Przemysław Czarnek.
"Pan wstydu nie ma. 1240 zł br. podwyżki dla najmniej zarabiających to 35 proc., to dwa razy tyle co inflacja. 11 mld zł zwiększenia subwencji to więcej niż Pan i Pana rząd zwiększył przez obie kadencje. Pamięta Pan kiedy dał 5,2 mld zł na infrastrukturę edukacyjną? Nigdy. Ile Pan komputerów kupił dzieciom w szkołach? O!!!? Pytać dalej?" – napisał minister edukacji i nauki na Twitterze.
Tusk mówił w piątek w miasteczku edukacyjnym m.in. o tym, że szkoła powinna być pluralistyczna i zawsze była oazą neutralności i wzajemnej życzliwości.
Bardzo bym chciał, żebyście potrafiły, potrafili, mimo tak fatalnych, trudnych warunków pracy uchronić nasze dzieci od takiej presji ideologicznej, od próby niewolenia czy budowania mentalności trochę takiej niewolniczej i na pewno bardzo nienowoczesnej – akcentował, kierując słowa do nauczycieli.
Autor: Szymon Zdziebłowski