Łukaszenka, jak podaje RMF FM, spotkał się z urzędnikami z resortów gospodarczych i zapowiedział im, że ponieważ inflacja jest coraz wyższa, to wszelkie podwyżki cen - bez zgody ministerstwa - są zakazane. Zagroził też przedsiębiorcom, że jeśli złamią nakaz i ceny podniosą, to będzie im grozić sprawa karna i areszt. Jednocześnie wezwał rząd do znalezienia sposobu, żeby ceny wreszcie zaczęły opadać.

Reklama

Jaka jest inflacja na Białorusi?

Obecnie inflacja na Białorusi wynosi 13,8 proc., a do końca roku ma sięgnąć do 19 proc.